Raczej nie nowo mianowani dziennikarze czy administratorzy, bo łaska pańska umie jednego dnia przeskoczyć na pstrego konia i bez zatrzymywania (jak w cyrkach starych czasów) przeskoczyć znów na kłusaka. Nie najgorzej na zmianach wyszli czołowi dziennikarze poprzedniej zmiany, którzy przeszli do prywatnych kanałów. Najlepiej jednak na skandalach w TVP skorzystał – niechcący – Czesław Bielecki.
Zrozumiałam to, gdy zobaczyłam w „Financial Times" artykuł o straszliwych skandalach i dyktatorskich czystkach w TVP. Artykuł powielał to, co pisała już cała prasa światowa. Miało z niego wynikać, że do czasu wygranych przez PiS wyborów telewizja publiczna (państwowa? narodowa?) była przykładem wolności, obiektywizmu i pluralizmu, a od jesieni zeszłego roku w upartyjnieniu prześcignęła nawet telewizję z PRL. Artykuł nie wnosił więc nic nowego do antypisowskiej kampanii, opatrzony był za to przepięknym zdjęciem (z drona?) budynku TVP na Woronicza. To budynek, którego fotografie były w ostatnim roku pokazywane częściej bodaj niż Pałac Kultur.
Budynek został zaprojektowany przez pracownię DiM'84 Czesława Bieleckiego. Od razu wyznaję, że znam i lubię Bieleckiego, a sam budynek widziałam, zanim jeszcze został wykończony, i ogromnie mi się spodobał. Pewnie pomogło i to, że oprowadzał nas po nim sam architekt, tłumacząc, czemu miały służyć różne elementy, co było jego nadzieją, inspiracją, a w kilku nawet przypadkach myślą polityczną. Nie wiem, czy utrzymał się jego pomysł, by dyrekcja obradowała w oszklonej, okrągłej i niezbyt dużej sali konferencyjnej. Przejrzystość zarządzania jest oczywiście podstawą demokracji.
„Kicz i architektoniczna groteska, jak chcą jedni, czy fascynujący pałac ze szkła, jak twierdzą drudzy? – czytam w portalu Sztuka Architektury z 2010 roku. – W plebiscycie zorganizowanym przez »Dziennik« został niemal jednogłośnie okrzyknięty gargamelem polskiej architektury XXI wieku, a wśród określających go epitetów często pojawiają się słowa: chaotyczny, przesadzony, kakofoniczny.
Ale są także głosy wskazujące na zawartą w nim siłę symbolu i podkreślające, że niestandardowa forma obiektu jest dowodem odwagi architekta, który nie boi się wcielać w życie swoich śmiałych wizji. Jedno jest pewne – dawno nie było w Polsce budynku, który wzbudzałby tyle emocji co nowa siedziba TVP zaprojektowana przez pracownię DiM'84 Czesława Bieleckiego".