Jarosław Sellin: Polacy są narodem konserwatywnym

Polakom często zarzucano, że nie posiadają instynktu budowania państwa, że są narodem indywidualistów i anarchistów. Ja się z tym nigdy nie zgadzałem, bo uważam, że Polacy stworzyli fantastyczne państwo w wiekach XV–XVII. Rozmowa z Jarosławem Sellinem, wiceministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Aktualizacja: 05.11.2016 09:39 Publikacja: 04.11.2016 23:01

Jarosław Sellin: Polacy są narodem konserwatywnym

Foto: PAP, Radek Pietruszka

Rz: Z czym Panu kojarzy się Święto Niepodległości?

Z ceremoniałem, z oficjalnymi obchodami, z symbolami narodowymi, z refleksją historyczną. Również z lekturą historyczną, bo w tych dniach na ogół polskie czasopisma stają na wysokości zadania i publikują bardzo interesujące artykuły, odświeżające naszą pamięć. Święto Niepodległości jest okazją do takiej lektury. No i z odwiedzaniem grobów. Myślę zresztą, że nie jestem tu specjalnie oryginalny: z badań przeprowadzonych na potrzeby organizacji obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości przez Narodowe Centrum Kultury wynika, że Polacy też tak to odbierają, że mają podobne skojarzenia. Ilekroć ktoś pyta o skojarzenia, mowa jest o symbolach, tradycji lokalnej czy rodzinnej, ale i o bohaterach i cmentarzach.

Czy chciałby pan jakoś zmienić ten stan rzeczy?

Wydaje mi się, że to są dobre skojarzenia. Okazuje się, że Polacy są narodem historycznym, przeżywającym swoją historię, i – użyję tutaj pojęcia ideowego – dość konserwatywnym. Uważam, że patriotyzm tak właśnie powinien wyglądać, że demonstracja własnych uczuć patriotycznych powinna przybierać taką właśnie formę. Nie bardzo rozumiem, po co niektóre środowiska wymyślają jakieś formy tzw. nowoczesnego patriotyzmu, oderwanego od tradycji i zwyczaju.

Przed nami kolejna rocznica odzyskania niepodległości, ale już za dwa lata będziemy mieli jubileusz. Szykują się zakrojone na dużą skalę obchody. W jakim kierunku powinna pójść ich organizacja? Wokół czego budować wspólnotę obywatelską?

Myślę, że przede wszystkim trzeba utrwalać poczucie więzi z państwem, państwowotwórcze emocje czy instynkty. Polakom często zarzucano, że nie posiadają tego instynktu, że są narodem indywidualistów i anarchistów. Ja się z tym nigdy nie zgadzałem, bo uważam, że Polacy stworzyli fantastyczne państwo w wiekach XV–XVII, choć później pogubili się, nie potrafiąc go utrwalić. Potem jednak przy okazji każdego zrywu tworzyli struktury państwowe: może podziemne, ale potencjalnie państwowe! Stało się tak nawet w dekadzie lat 80., kiedy wielki ruch Solidarności został zepchnięty do podziemia. Ten instynkt umacniania państwa w Polakach jest, ale warto go jeszcze wzmocnić. Może te obchody przyczynią się do tego, żebyśmy zrozumieli wartość istnienia własnego państwa: solidnego, dobrze służącego obywatelom, z dobrymi strukturami i procedurami. Państwa, które pilnuje rzeczy najważniejszych, czyli przede wszystkim bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego, ale też jest państwem sprawiedliwym, równo traktującym wszystkich obywateli. I wokół tego, przy okazji obchodów rocznic, warto budować emocje.

—rozmawiał Michał Laszczkowski (NCK)

PLUS MINUS

Prenumerata sobotniego wydania „Rzeczpospolitej”:

prenumerata.rp.pl/plusminus

tel. 800 12 01 95

Rz: Z czym Panu kojarzy się Święto Niepodległości?

Z ceremoniałem, z oficjalnymi obchodami, z symbolami narodowymi, z refleksją historyczną. Również z lekturą historyczną, bo w tych dniach na ogół polskie czasopisma stają na wysokości zadania i publikują bardzo interesujące artykuły, odświeżające naszą pamięć. Święto Niepodległości jest okazją do takiej lektury. No i z odwiedzaniem grobów. Myślę zresztą, że nie jestem tu specjalnie oryginalny: z badań przeprowadzonych na potrzeby organizacji obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości przez Narodowe Centrum Kultury wynika, że Polacy też tak to odbierają, że mają podobne skojarzenia. Ilekroć ktoś pyta o skojarzenia, mowa jest o symbolach, tradycji lokalnej czy rodzinnej, ale i o bohaterach i cmentarzach.

Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: AI Act. Jak przygotować się na zmiany?
Plus Minus
„Jak będziemy żyli na Czerwonej Planecie. Nowy świat na Marsie”: Mars równa się wolność
Plus Minus
„Abalone Go”: Kulki w wersji sumo
Plus Minus
„Krople”: Fabuła ograniczona do minimum
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Plus Minus
„Viva Tu”: Pogoda w czterech językach