Kilka dni temu gen. Jarosław Stróżyk, przewodniczący rządowej komisji ds. badania wpływów rosyjskich, stwierdził, przedstawiając raport komisji, że „otoczenie prezydenta ukrywa przed komisją informacje dotyczące działań ówczesnego szefa MON Antoniego Macierewicza”.
Na te oskarżenia odpowiedział szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera. Przypomniał, że komisja została powołana zarządzeniem premiera i do udzielenia informacji są zobowiązane jednostki podległe premierowi. Biuro Bezpieczeństwa Narodowego jest natomiast podległe prezydentowi. Minister Siewiera poinformował, że do BBN dwa razy wpłynęły prośby o udzielenie informacji, i dodał, iż po konsultacji z prawnikami odmówił podania jakichkolwiek informacji „ze względu na brak podstawy prawnej”.
Czytaj więcej
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński skomentował słowa szefa BBN Jacka Siewiery, krytykującego działalność Antoniego Macierewicza jako ministra obrony. Zdaniem byłego premiera, Siewiera powinien zająć się raczej medycyną.
Pogląd ten jest nieprawidłowy. Wymagana podstawa prawna istnieje i zostanie przedstawiona niżej. Najpierw należy sprecyzować pytanie prawne, na które szuka się odpowiedzi. Brzmi ono: czy i na jakiej podstawie prawnej szef jednostki organizacyjnej podległej Prezydentowi RP powinien współdziałać, a w szczególności przekazywać urzędowe informacje, jednostce organizacyjnej podległej prezesowi Rady Ministrów badającej niejawne wpływy innego państwa, które mogą zagrażać bezpieczeństwu Polski i jej obywateli?
Odpowiedzi na to pytanie przynoszą przepisy konstytucji. Należy zauważyć, że strzeżenie bezpieczeństwa państwa i obywateli jest zadaniem obu segmentów władzy wykonawczej: zarówno prezydenta, jak i Rady Ministrów. Jeśli chodzi o prezydenta, stosownie do art. 126 ust. 2 konstytucji, stoi on na straży bezpieczeństwa państwa. Zadanie to znajduje także odzwierciedlenie w rocie przysięgi prezydenckiej (art. 130 konstytucji). Stosownie do art. 135 konstytucji, organem doradczym prezydenta w zakresie wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa państwa jest Rada Bezpieczeństwa Narodowego. Urzędem pomocniczym prezydenta i Rady w sprawach bezpieczeństwa jest właśnie BBN.