Izba Wydawców Prasy to organizacja zrzeszająca wydawców prasy działających zarówno w tradycyjnej, jak i – coraz częściej – w cyfrowej formie. Właśnie z uwagi na ten cyfrowy, stale i znacznie rosnący wymiar działalności wydawców w pełni rozumiemy ważność środków dotarcia do naszych czytelników za pomocą internetu oraz potrzebę rozwoju nowoczesnych cyfrowych narzędzi służących komunikacji dziennikarzy z czytelnikami, o czym pisze pani ambasador. Dlatego pragniemy podziękować za ten cenny głos. Cieszy nas fakt, iż pani ambasador apeluje o zaprzestanie dyskryminacji oraz o to – cytując za ambasador Mosbacher – „by firmy płaciły sprawiedliwe podatki". Przykro nam jedynie, że autorka opinii nie dostrzega faktu, iż od pewnego czasu to globalne firmy – technologiczni giganci – w swej działalności jawnie dyskryminują innych uczestników rynku, w szczególności wydawców prasy. Te megaplatformy narzucają innym podmiotom rynkowym swoje warunki, zmuszając firmy do uległości i działania wbrew swoim interesom.
Przykład Francji, który przytacza pani ambasador, jasno to pokazuje. Trzeba bowiem przypomnieć, iż jesienią we Francji znowelizowano prawo i zaimplementowano do prawnego porządku art. 15 dyrektywy w sprawie prawa autorskiego i praw pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym (2019/790/UE). Zgodnie z tym przepisem, nadającym wydawcom prasy prawo pokrewne, podmioty, w tym wielkie koncerny technologiczne, powinny płacić wydawcom prasy rekompensaty za komercyjne wykorzystywanie treści prasowych w swoich internetowych usługach i osiągane dzięki nim zyski.
Wielcy gracze rynku technologicznego odmówili jednak i – wykorzystując swoją dominację na rynku – postawili sprawę całkowicie binarnie: albo wydawcy we Francji zgodzą się na swobodne wykorzystywanie stworzonych przez dziennikarzy i redakcje materiałów i będą obecni w sieci, albo – w przypadku braku zgody – zostaną z niej usunięci. To przejaw jawnej i niedopuszczalnej dyskryminacji, badanej obecnie przez francuski odpowiednik UOKiK. Wobec tych działań megaplatform i właśnie w celu zaprzestania dyskryminacji należy jak najszybciej implementować do polskiego porządku prawnego wspomnianą dyrektywę.
Odnosząc się do drugiej części wypowiedzi pani ambasador, dotyczącej wprowadzenia sprawiedliwego opodatkowania, to jesteśmy usatysfakcjonowani, iż mamy sojusznika w osobie piastującej tak istotne stanowisko. My także opowiadamy się za wprowadzeniem uczciwego systemu podatkowego, który opierać się powinien – i to bez najmniejszej wątpliwości – na zasadzie równego traktowania wszystkich przedsiębiorców prowadzących działalność i zarabiających na naszym rynku, w naszym kraju. Odnosi się to, oczywiście, do wszystkich firm, niezależnie od kraju ich pochodzenia, i do wszystkich krajów, tak do USA, jak i do Polski i innych państw Unii Europejskiej.