Robert Gwiazdowski: Czy PO podniesie wiek emerytalny? Bo że powinna, to oczywiste

Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz nie wykluczyła, „że w przyszłości konieczne będzie podniesienie wieku emerytalnego”.

Publikacja: 08.08.2024 04:30

Robert Gwiazdowski: Czy PO podniesie wiek emerytalny? Bo że powinna, to oczywiste

Foto: Adobe Stock

Jest konieczne już dziś, ale nie zostanie to zrobione. Bo by było – jak w 2015 roku – wodą na młyn PiS. Oczywiście politycy PiS doskonale wiedzą, że podniesienie wieku emerytalnego jest konieczne, ale by to kontestowali, aby wrócić do władzy. I dlatego PO wieku emerytalnego nie podniesie. W 2012 roku była to jedna z niewielu dobrych dla państwa decyzji PO. Ale była zła dla PO.

Kto i komu ukradł pieniądze z OFE

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz przypomina, że 15 lat temu na jednego emeryta przypadały cztery osoby w wieku produkcyjnym, teraz przypada ich 2,7. A w roku 2050 będzie to zaledwie 1,7!

Czytaj więcej

Minister w rządzie Tuska: To nie tak, że ludzie chcą zaraz na emeryturę, chcą pracować

Dziewczynki, które się nie urodziły 15 lat temu, gdy pisałem i mówiłem, że trzeba robić dzieci, w ciągu nadchodzących 15–25 lat nie urodzą dzieci. Że obowiązujący te 15 lat temu system emerytalny z obowiązkowymi OFE tego nie wytrzyma, PO też wiedziała, dlatego go zmieniła. I to była druga dobra decyzja poprzedniego rządu PO. Ale została fatalnie zakomunikowana – więc niektórzy wyborcy Nowoczesnej do dziś wierzą, że Tusk im ukradł pieniądze z OFE. Nie wiem, czy politycy PiS też w to wierzą, ale to powtarzają.

Jak minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz planuje podwyższyć nam emerytury

Minister Pełczyńska-Nałęcz chce ratować ten system dzięki wyższym składkom na ZUS. Trzeba uczciwie przyznać, że nie zamierza podnosić ich wysokości liczonej w procentach, tylko ma nadzieję na wzrost innowacji i efektywności pracy – ergo wynagrodzeń, czyli podstawy obliczania składek. Jak się zwiększy podstawa, to i płacone od niej składki się zwiększą.

Czytaj więcej

Marek Kutarba: Jak politycy oszukali Polaków na składce zdrowotnej

No i jeszcze trzeba aktywizować zawodowo seniorów. Ich aktywizuje coraz bardziej informacja z ZUS o wysokości emerytury, którą dostaną, jak na nią pójdą po osiągnięciu wieku emerytalnego. Coraz częściej decydują się pracować dłużej i płacić składki jeszcze przez jakiś czas. Ale to nie te składki podwyższą im emerytury. Tylko algorytm, obliczający emeryturę na podstawie przewidywanej liczy miesięcy jej pobierania – bo przecież dłuższa praca nie wydłuży życia.

Gniazdownicy na emeryturze

I wreszcie polityka na rzecz dzietności ma się zmienić. Za kluczowy pani minister uznaje dostęp do żłobków i mieszkań. Odwróciłbym kolejność: najpierw potrzebne są mieszkania, żeby młodzi ludzie mieli gdzie robić te dzieci, które mają później posyłać do tych żłobków. Bo jak się „gniazduje” u rodziców, to podobno nie jest tak fajnie. A jak rodzice umrą, to zostawią wprawdzie mieszkanie, ale wtedy ich dzieci będą już same przechodziły na emerytury. Ale nie będzie nikt u nich gniazdował. Ani… płacił składek na ich emerytury.

Jest konieczne już dziś, ale nie zostanie to zrobione. Bo by było – jak w 2015 roku – wodą na młyn PiS. Oczywiście politycy PiS doskonale wiedzą, że podniesienie wieku emerytalnego jest konieczne, ale by to kontestowali, aby wrócić do władzy. I dlatego PO wieku emerytalnego nie podniesie. W 2012 roku była to jedna z niewielu dobrych dla państwa decyzji PO. Ale była zła dla PO.

Kto i komu ukradł pieniądze z OFE

Pozostało 87% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Janusz Reiter: Putin zmienił sposób postępowania z Niemcami. Mają się bać Rosji
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Trzeba było uważać, czyli PKW odrzuca sprawozdanie PiS
Opinie polityczno - społeczne
Kozubal: 1000 dni wojny i nasza wola wsparcia
Opinie polityczno - społeczne
Apel do Niemców: Musicie się pożegnać z życiem w kłamstwie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie polityczno - społeczne
Joanna Ćwiek-Świdecka: Po nominacji Roberta F. Kennedy’ego antyszczepionkowcy uwierzyli w swoją siłę