Herbaty Mokate idą w świat

Mimo spadków sprzedaży, herbata to nadal produkt pierwszej potrzeby i wciąż pijemy jej bardzo dużo. Nie spodziewam się tutaj znaczących zmian w najbliższych latach – mówi „Rz" Sylwia Mokrysz, członek zarządu Mokate.

Publikacja: 14.10.2014 13:30

Sylwia Mokrysz, członek zarządu Mokate.

Sylwia Mokrysz, członek zarządu Mokate.

Foto: materiały prasowe

Czy wyhamowanie na rynku herbaty w Polsce jest to tylko przejściowym trendem czy też wynika z jego nasycenia?

Sylwia Mokrysz, członek zarządu firmy Mokate: Opierając się na dostępnych danych obserwujemy, że rynek herbaty się zmienia. Obserwowane są pewne spadki ilościowe co oznacza, że coraz mniej herbat jest spożywanych w Polsce. Trudno jest przedstawić inne miejsce spożycia tego napoju, inne kanały dystrybucji, czy też metodę, która zastępowałaby tradycyjne przygotowywanie i spożywanie herbaty w domu. Może to oznaczać, że zmieniają się preferencje Polaków – z herbaty przenosimy się na inne rodzaje napojów w tym m.in. na kawę. Mimo spadków na rynku herbacianym, herbata to nadal produkt pierwszej potrzeby i wciąż pijemy jej bardzo dużo. Nie spodziewam się tutaj znaczących zmian w najbliższych latach. Poza tym są segmenty rynku, które dynamicznie rosną, jak np. herbaty ziołowe, zielone i owocowe. Perspektywy dla całego rynku określiłabym więc jako umiarkowanie pozytywne.

Spadkowy trend zaostrza konkurencję, w tym także cenową?

Obecnie można zauważyć walkę cenową pomiędzy sieciami handlowymi. Dotyczy ona przede wszystkim produktów, których cena jest dla konsumenta ważna. Takie produkty przyjmują strategię, tzw. HI/LOW, czyli wysokiej ceny regularnej i niskiej promocyjnej, która ma za zadanie przyciągać konsumentów. Zyskują tzw. herbaty ekonomiczne, czyli np. produkowana przez Mokate Minutka. Niemniej jednak coraz chętniej kupowane są również produkty premium, choć już dynamika tej sprzedaży nie jest aż tak duża. Uważam, że kluczową rolę w kształtowaniu się cen będzie miała polityka cenowa dyskontów, które – podobnie jak marki własne – notują mocny wzrost popularności wśród klientów.

Jaką strategię w związku z nasyceniem się rynku herbaty ma Mokate? Czy szanse widzi w innowacjach produktowych?

Przede wszystkim nie widzimy podstaw do niepokoju. Ze spokojem podchodzimy do obecnej sytuacji i realizujemy swoją strategię opartą na innowacyjności produktowej i wysokiej jakości całego portfolio. Sądzę, że dla klienta takie działanie ma podstawowe znaczenie i w perspektywie przyniesie oczekiwane korzyści. Oczywiście jednak na bieżąco uzupełniamy portfolio o innowacje, gdyż to dobra droga do wzmocnienia pozycji Mokate na rynku herbat. Niedawno wprowadziliśmy więc do naszej oferty serię herbat ziołowych Loyd w piramidkach. Do tej pory segment ziół niejako zarezerwowany był dla produktów ekonomicznych. My stworzyliśmy jednak kategorię ziół premium chcąc pokazać konsumentom, że tego typu herbaty można pić nie tylko „na zdrowie", ale także dla samej przyjemności picia tego naparu. W tym celu opracowaliśmy różne kompozycje smakowe, zawierające m.in. kardamon i cynamon. Ponadto uzupełniliśmy ofertę herbat czarnych o pozycję Loyd English Blend, czyli herbatę zawierającą zasuszoną esencję herbacianą.

Jakie herbaty tracą w tej chwili najbardziej na popularności w Polsce, a które mają szanse, aby nadal rosnąć?

Cały czas w Polsce najbardziej popularna jest czarna herbata. Według danych GUS, w zeszłym roku Polska sprowadziła łącznie 32 tysiące ton herbaty z czego 28 tysięcy stanowiła właśnie czarna herbata. Opierając się na dostępnych danych, jej udział w sprzedaży detalicznej wynosi dziś ponad połowę całego rynku herbaty. Segment ten jednak nieznacznie maleje, w przeciwieństwie do herbat ziołowych, earl grey oraz owocowych. Te bowiem dynamicznie rosną i stale zyskują na popularności.

Czy Mokate udaje się zwiększyć eksport herbaty?

Obecnie nasze herbaty cieszą się olbrzymim uznaniem w Słowenii, Czechach czy na Słowacji. Herbaty eksportujemy jednak bardzo szeroko, bo również do Japonii, Tajlandii, Islandii czy Urugwaju. Liczba krajów, do których Mokate eksportuje obecnie swoje herbaty, stale rośnie. Dziś jest to ponad 60 państw, do których firma regularnie sprzedaje swoje produkty. Co ciekawe, zainteresowanie markami Mokate jest tak duże, że w 99 proc. firmowy eksport herbat stanowią produkty brandowe.

Czy wyhamowanie na rynku herbaty w Polsce jest to tylko przejściowym trendem czy też wynika z jego nasycenia?

Sylwia Mokrysz, członek zarządu firmy Mokate: Opierając się na dostępnych danych obserwujemy, że rynek herbaty się zmienia. Obserwowane są pewne spadki ilościowe co oznacza, że coraz mniej herbat jest spożywanych w Polsce. Trudno jest przedstawić inne miejsce spożycia tego napoju, inne kanały dystrybucji, czy też metodę, która zastępowałaby tradycyjne przygotowywanie i spożywanie herbaty w domu. Może to oznaczać, że zmieniają się preferencje Polaków – z herbaty przenosimy się na inne rodzaje napojów w tym m.in. na kawę. Mimo spadków na rynku herbacianym, herbata to nadal produkt pierwszej potrzeby i wciąż pijemy jej bardzo dużo. Nie spodziewam się tutaj znaczących zmian w najbliższych latach. Poza tym są segmenty rynku, które dynamicznie rosną, jak np. herbaty ziołowe, zielone i owocowe. Perspektywy dla całego rynku określiłabym więc jako umiarkowanie pozytywne.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację