Czy wyhamowanie na rynku herbaty w Polsce jest to tylko przejściowym trendem czy też wynika z jego nasycenia?
Sylwia Mokrysz, członek zarządu firmy Mokate: Opierając się na dostępnych danych obserwujemy, że rynek herbaty się zmienia. Obserwowane są pewne spadki ilościowe co oznacza, że coraz mniej herbat jest spożywanych w Polsce. Trudno jest przedstawić inne miejsce spożycia tego napoju, inne kanały dystrybucji, czy też metodę, która zastępowałaby tradycyjne przygotowywanie i spożywanie herbaty w domu. Może to oznaczać, że zmieniają się preferencje Polaków – z herbaty przenosimy się na inne rodzaje napojów w tym m.in. na kawę. Mimo spadków na rynku herbacianym, herbata to nadal produkt pierwszej potrzeby i wciąż pijemy jej bardzo dużo. Nie spodziewam się tutaj znaczących zmian w najbliższych latach. Poza tym są segmenty rynku, które dynamicznie rosną, jak np. herbaty ziołowe, zielone i owocowe. Perspektywy dla całego rynku określiłabym więc jako umiarkowanie pozytywne.
Spadkowy trend zaostrza konkurencję, w tym także cenową?
Obecnie można zauważyć walkę cenową pomiędzy sieciami handlowymi. Dotyczy ona przede wszystkim produktów, których cena jest dla konsumenta ważna. Takie produkty przyjmują strategię, tzw. HI/LOW, czyli wysokiej ceny regularnej i niskiej promocyjnej, która ma za zadanie przyciągać konsumentów. Zyskują tzw. herbaty ekonomiczne, czyli np. produkowana przez Mokate Minutka. Niemniej jednak coraz chętniej kupowane są również produkty premium, choć już dynamika tej sprzedaży nie jest aż tak duża. Uważam, że kluczową rolę w kształtowaniu się cen będzie miała polityka cenowa dyskontów, które – podobnie jak marki własne – notują mocny wzrost popularności wśród klientów.
Jaką strategię w związku z nasyceniem się rynku herbaty ma Mokate? Czy szanse widzi w innowacjach produktowych?