Ostatnio obserwujemy wzmożoną dyskusję na temat problemu wpływu wahań kursu franka szwajcarskiego na zobowiązania kredytobiorców przeliczane w oparciu o wspomnianą walutę. Wielu niezadowolonych z obrotu sytuacji oczekuje rozwiązania na poziomie legislacyjnym. Częściej jednak kredytobiorcy deklarują chęć poszukiwania ochrony swych interesów w sądzie. W mediach prezentowane są różne pomysły na sądowe rozwiązanie problemu.
Wnikliwa analiza prawna proponowanych rozwiązań prowadzi często do niekorzystnych dla ich zwolenników wniosków. Ostatnio na przykład dużą popularność (także wśród polityków) zyskał postulat składania przeciwko bankom pozwów o oznaczenie innego niż wynikający z umowy sposobu wykonania zobowiązania. Podstawą takiego powództwa miałaby być klauzula nadzwyczajnej zmiany stosunków, którą kodeks cywilny reguluje w dwóch miejscach: w art. 3581 § 3 dotyczącym zmiany siły nabywczej pieniądza (sądowa waloryzacja świadczenia, tzw. mała klauzula rebus sic stantibus) oraz w art. 3571 wskazującym na przypadek nadzwyczajnej zmiany stosunków prowadzący do nadmiernych trudności przy spełnieniu świadczenia (klauzula rebus sic stantibus). Żadna z tych klauzul nie może być podstawą powództwa zmierzającego do podważenia umowy kredytowej.
Nie dotyczy zobowiązań pieniężnych
Jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziło rażącą stratą, sąd może na podstawie art. 3571 k.c. oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub nawet orzec o rozwiązaniu umowy. Dotychczasowe orzecznictwo w sposób jednoznaczny opowiedziało się przeciwko możliwości zastosowania wskazanego przepisu co do zobowiązań stricte pieniężnych, a do tych niewątpliwie należy spłata kredytu.
Takie stanowisko wyraził Sąd Najwyższy choćby w uzasadnieniu wyroku z 25 lutego 2004 r. (sygn. akt II CK 493/02), w którym wskazano, że „powoływanie się na klauzulę rebus sic stantibus jest wyłączone, jeżeli mamy do czynienia jednocześnie z zobowiązaniem pieniężnym sensu stricto oraz zmianą stosunków dotyczącą siły nabywczej pieniądza". W sprawie, w której zapadł cytowany wyrok, Sąd Najwyższy orzekał o umowie kredytu i nie miał wątpliwości, że świadczenie kredytobiorcy polegające na zwrocie udzielonego kredytu wraz z odsetkami jest świadczeniem pieniężnym sensu stricto. Takie samo stanowisko wyraził również Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 11 marca 2004 r. (sygn. akt I ACa 1181/03): „przepis art. 3571 k.c. będzie stanowił podstawę zmiany zobowiązania w przypadku, gdy nie będzie ono zobowiązaniem pieniężnym".
Tzw. małej klauzuli rebus sic stantibus nie stosuje się do kredytów bankowych