Wołoż ustąpił ze stanowiska dyrektora generalnego i opuścił zarząd po tym, jak w czerwcu Unia Europejska umieściła go na liście sankcji wobec rosyjskich podmiotów i osób. Wołoż w mejlu do personelu nazwał decyzję UE „błędną” – pisze Reuters.
Czytaj więcej
Rosyjski reżim szykuje zakaz działalności na terenie Rosji firm taksówkowych z udziałami zagranicznymi z krajów uznanych za „nieprzyjazne”. To będzie cios dla obywateli, bowiem większość obecnie działających firm taksówkowych ma zagranicznych udziałowców lub właścicieli.
Yandex, często nazywany „rosyjskim Google”, starał się znaleźć równowagę między swoimi zachodnimi inwestorami z jednej strony, a Kremlem z drugiej. W tym roku sprzedał swój kanał informacyjny i stronę internetową kontrolowanemu przez państwo rywalowi VK, częściowo po to, by spróbować odpolitycznić swój biznes. „Jak wiecie, od jakiegoś czasu tak naprawdę nie byłem zaangażowany w rosyjski biznes Yandexu, ale w tym roku musiałem całkowicie zrezygnować z firmy” – napisał Arkadij Wołoż w mejlu, który cytuje Reuters.
„Biorąc pod uwagę wszystko, co wydarzyło się w ciągu ostatnich kilku miesięcy, zdałem sobie sprawę, że nigdy się z wami nie pożegnałem. Nowy Rok to odpowiednia okazja, aby to naprawić” – napisał. „Yandex był projektem życia dla mnie i nie tylko dla mnie. (…) Dziękuję wszystkim, którzy pomogli zbudować najlepszą firmę technologiczną w kraju” – napisał.
Czytaj więcej
Fiński komornik zajął majątek rosyjskiego informatyka Arkadija Wołoża. Oligarcha należy do kręgu najbardziej zaufanych biznesmenów Władimira Putina i figuruje na unijnej liście sankcyjnej. Jest właścicielem najpopularniejszej rosyjskiej wyszukiwarki internetowej Yandex.