Papież Franciszek włączył dziewięcioosobową rodzinę Ulmów, zamordowaną w 1944 r. przez Niemców za udzielanie pomocy Żydom, do grona błogosławionych.
Uroczystości odbyły się w niedzielę 10 września w Markowej (woj. podkarpackie). Liturgii, w której udział brali członkowie Konferencji Episkopatu Polski oraz hierarchowie z zagranicy przewodniczył prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Marcello Semeraro. Mszę św. beatyfikacyjną koncelebrowało blisko 1000 kapłanów oraz 80 biskupów i kardynałów z Polski i zagranicy.
Ulmowie "bez lęku złożyli ofiarę ze swojego życia"
Postulator procesu beatyfikacyjnego ks. Witold Burda odczytał biografię rodziny Ulmów. Po chwili z mandatu papieża Franciszka prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych kard. Marcello Semeraro wygłosił w języku łacińskim list apostolski zawierający formułę beatyfikacyjną. Następnie bp Stanisław Jamrożek, biskup pomocniczy przemyski, odczytał polski tekst dokumentu.
Czytaj więcej
Interpretacje dotyczące beatyfikacji rodziny Ulmów poszły tak daleko, że interweniował Watykan. Biskupi stracą, ale heroiczną rodzinę wyciąga się z polityki.
"Za radą Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, naszą władzą Apostolską zezwalamy, aby odtąd czcigodni Słudzy Boży, Józef i Wiktoria Ulma, małżonkowie wraz z ich siedmiorgiem dzieci, wierni świeccy, męczennicy, którzy jako dobrzy Samarytanie, bez lęku złożyli ofiarę ze swojego życia ze względu na miłość do braci oraz przyjęli do swojego domu tych, którzy cierpieli prześladowanie, obdarzeni byli tytułem błogosławionych" - napisał papież.