Izrael zaatakował cele w Jemenie. Płoną zbiorniki z ropą

Dzień po ataku na centrum gospodarcze w Tel Awiwie, w sobotę izraelskie myśliwce uderzyły w cele wojskowe Huti w pobliżu portu Hodeidah w Jemenie. Rakiety trafiły w zbiorniki z ropą.

Publikacja: 21.07.2024 06:36

Izraelskie myśliwce uderzyły w cele wojskowe Huti w pobliżu portu Hodeidah w Jemenie

Izraelskie myśliwce uderzyły w cele wojskowe Huti w pobliżu portu Hodeidah w Jemenie

Foto: AFP

amk

Celem izraelskiego nalotu były zakłady naftowe i elektrownia – podaje Al-Masirah TV, główna telewizyjna stacja informacyjna prowadzona przez ruch Huti w Jemenie. Ministerstwo zdrowia poinformowało, że zginęły co najmniej 3 osoby, 87 zostało rannych.

Większość poszkodowanych ma poważne oparzenia.

Huti zapowiadają odwet

Najwyższa Rada Polityczna Hutich stwierdziła, że ​​na strajki zostanie „skuteczna odpowiedź”. Rzecznik wojskowy Hutich, Yahya Saree, powiedział, że ugrupowanie i „nie zawaha się uderzyć w istotne cele izraelskiego wroga”.

Mieszkańcy Hodeidah relacjonowali, że podczas intensywnego bombardowania w całym mieście słychać było eksplozje. Siły obrony cywilnej i strażacy próbowali ugasić pożary w portowych zbiornikach z ropą.

Rzecznik izraelskiej armii powiedział, że port był używany przez Hutich do przyjmowania dostaw broni z Iranu. Dodał, że cele położone ponad 1700 km (1056 mil) od Izraela obejmowały obiekty podwójnego zastosowania, takie jak infrastruktura energetyczna. O ataku Izrael poinformował swoich sojuszników.

Atak na Jemen, który według izraelskich urzędników nastąpił po ponad 200 atakach Hutich na Izrael, zwiększył obawy, że wojna w Gazie, wywołana atakiem pod przewodnictwem Hamasu na Izrael 7 października, może przerodzić się w konflikt regionalny.

„Pożar, który obecnie płonie w Hodeidah, jest widoczny na całym Bliskim Wschodzie, a jego znaczenie jest jasne” – oznajmił w oświadczeniu izraelski minister obrony Yoav Gallant. „Huti zaatakowali nas ponad 200 razy. Za pierwszym razem, gdy skrzywdzili obywatela Izraela, uderzyliśmy w nich. I zrobimy to wszędzie, gdzie będzie to konieczne”.

Atak Hutich na Tel Awiw

W piątek wyprodukowany w Iranie dron dalekiego zasięgu wystrzelony z Jemenu uderzył w centrum Tel Awiwu. W wyniku ataku, do którego przyznali się Huti, zginęła jedna osoba, cztery zostały ranne,

Atak ten nastąpił po codziennej wymianie ognia między siłami izraelskimi a wspieraną przez Iran milicją Hezbollahu w południowym Libanie i miał miejsce w czasie, gdy premier Benjamin Netanjahu przygotowywał się do podróży do Waszyngtonu, gdzie ma przemawiać w Kongresie USA.

Netanjahu wezwał społeczność międzynarodową do zwiększenia presji na Teheran i jego pełnomocników – Hutich Hamas i Hezbollah – by w ten sposób pomogła zabezpieczyć międzynarodowe szlaki handlowe.

- Kto chce widzieć stabilny i bezpieczny Bliski Wschód, musi przeciwstawić się irańskiej osi zła i wspierać walkę Izraela z Iranem i jego pełnomocnikami – powiedział Netanjahu.

Celem izraelskiego nalotu były zakłady naftowe i elektrownia – podaje Al-Masirah TV, główna telewizyjna stacja informacyjna prowadzona przez ruch Huti w Jemenie. Ministerstwo zdrowia poinformowało, że zginęły co najmniej 3 osoby, 87 zostało rannych.

Większość poszkodowanych ma poważne oparzenia.

Pozostało 89% artykułu
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany
Konflikty zbrojne
W całym Libanie wybuchają radiotelefony Hezbollahu. Trzy osoby nie żyją
Konflikty zbrojne
Atak ukraińskich dronów w Toropcu. O czym nie poinformował rosyjski gubernator?
Materiał Promocyjny
Zarządzenie flotą może być przyjemnością
Konflikty zbrojne
Atak pagerami na Hezbollah miał rozpocząć wojnę? Nowe doniesienia