Władysław Kosiniak-Kamysz mówi, że NATO chwali Polskę za to, że nie strzelała do rakiety

- Jeżeli byłaby przesłanka, że rakieta zmierzałaby w stronę obiektu na terenie Rzeczpospolitej, zostałaby zestrzelona - oświadczył na konferencji prasowej szef MON, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.

Publikacja: 25.03.2024 11:59

Władysław Kosiniak-Kamysz

Władysław Kosiniak-Kamysz

Foto: PAP, Wojciech Jargiło

arb

Kosiniak-Kamysz był pytany o wczorajszy incydent i pojawienie się, na kilkadziesiąt sekund, rosyjskiej rakiety manewrującej nad terytorium Polski (w rejonie miejscowości Oserdów, w województwie lubelskim.

Władysław Kosiniak-Kamysz o rosyjskiej rakiecie nad Polską: Każda sytuacja rozpatrywana indywidualnie

Rakieta pojawiła się nad Polską w czasie rosyjskiego ataku powietrznego na cele na Ukrainie, w tym na zachodniej Ukrainie, w pobliżu granicy z Polską.

- Bardzo sprawna szybka reakcja, zarówno po stronie wojska, jak i kontaktów z cywilnym nadzorem — prezydentem, premierem, MSZ — skomentował całą sprawę wicepremier Kosiniak-Kamysz.

Czytaj więcej

Artur Bartkiewicz: Rosyjska rakieta nad Polską. Czas przyzwyczaić się do nowej rzeczywistości

Jak dodał nowe kierownictwo MON od razu usprawniło „system informowania, komunikacji, współdziałania wszystkich ośrodków, odpowiedzialnych za bezpieczeństwo polskich granic”.

- Główną rolę w tym odgrywa dowódca operacyjny. Pan gen. Maciej Klisz ma główną rolę w podejmowaniu decyzji. Każdy przypadek jest indywidualnie rozpatrywany — dodał Kosiniak-Kamysz w kontekście decyzji, by nie strącać rakiety nad terytorium Polski.

- Gen. (Christopher G.) Cavoli, dowódca sił połączonych (dosł. głównodowodzący połączonych sił zbrojnych NATO w Europie — red.) w kontakcie z szefem Sztabu Generalnego, gen. Wiesławem Kukułą, wyraził najwyższe uznanie za wczorajszą akcję i podjętą decyzję (by nie strącać rakiety — red.) - mówił wicepremier.

Bardzo sprawna szybka reakcja, zarówno po stronie wojska, jak i kontaktów z cywilnym nadzorem

Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier

- W indywidualny sposób każda sytuacja jest rozpatrywana — powtórzył Kosiniak-Kamysz.

Władysław Kosiniak-Kamysz o rosyjskiej rakiecie nad Polską: Złamanie prawa międzynarodowego

Jednocześnie wicepremier mówił, że Polska „jest na każdą możliwość przygotowana” i ma opracowane „różne algorytmy postępowania”. - Podnieśliśmy pary dyżurne dużo wcześniej. Już gdy zmierzają rakiety w stronę Ukrainy podnosimy pary dyżurne - zaznaczył.

- Mogłem jasno i wyraźnie wczoraj powiedzieć - jeżeli byłaby przesłanka, że rakieta zmierzałaby w stronę obiektu na terenie Rzeczpospolitej, zostałaby zestrzelona — zapewnił.

Jednocześnie Kosiniak-Kamysz podkreślił, że pojawienie się rosyjskiej rakiety nad Polską było "złamaniem prawa międzynarodowego". - Dlatego został wezwany ambasador (Rosji do MSZ). Musimy reagować na takie sytuacje - mówił. 

Kosiniak-Kamysz był pytany o wczorajszy incydent i pojawienie się, na kilkadziesiąt sekund, rosyjskiej rakiety manewrującej nad terytorium Polski (w rejonie miejscowości Oserdów, w województwie lubelskim.

Władysław Kosiniak-Kamysz o rosyjskiej rakiecie nad Polską: Każda sytuacja rozpatrywana indywidualnie

Pozostało 90% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany