Powolny początek ukraińskiej kontrofensywy

Ukraińskie wojska atakują w czterech miejscach frontu liczącego tysiąc kilometrów.

Publikacja: 13.06.2023 03:00

Ukraińscy żołnierze na wozie bojowym w trakcie ataku w obwodzie zaporoskim

Ukraińscy żołnierze na wozie bojowym w trakcie ataku w obwodzie zaporoskim

Foto: afp

Najdalej w głąb rosyjskich pozycji posunęły się na pograniczu obwodów donieckiego i zaporoskiego, na południe od miejscowości Wełyka Nowoseliwka.

Kontrofensywa Ukrainy: Marsz doliną rzeki

„Niepokojące tendencje, które mogą uczynić sytuację na tym froncie krytyczną, nadal narastają” – napisał na Twitterze rosyjski bloger wojskowy Siemion Piegow (znany pod pseudonimem WarGonzo).

Czytaj więcej

Rosyjski bloger wojskowy: Ukraińcy mogą przełamać front na południu

Od trzech dni dwie ukraińskie brygady zdobywają jedną wioskę po drugiej w dolinie niewielkiej rzeki Mokri Jałyj. To najkrótsza droga od ukraińskich pozycji do okupowanego Mariupola, ale żołnierzy dzieli od miasta ponad 80 kilometrów, i w dodatku nie wiadomo, czy ono jest ich celem.

„Prawie cała zewnętrzna linia obrony rosyjskiej armii na południe od Wełykej Nowosiłki – około 20 kilometrów długości – została starta” – poinformował jeden z niemieckich analityków wojskowych po przeanalizowaniu dostępnych danych wideo i zdjęć satelitarnych. Ukraińskie dowództwo twierdzi, że dla powstrzymania tego ataku Rosjanie wysadzili jaz na rzece Mokri Jałyj, ale nie powstrzymało to atakujących.

– Rosyjskie wojska próbują się przegrupować, próbują zajmować nowe pozycje obronne tam, gdzie im się uda. Stawiają opór. Posuwamy się, prowadząc bardzo ciężkie walki – mówi ukraiński analityk Ołeksandr Musiejnko.

Czytaj więcej

Ukraiński atak na froncie, rosyjska kłótnia na zapleczu

Gdy Ukraińcy przesunęli front o ok. 10 km w głąb rosyjskich pozycji, zajęli czwartą miejscowość i znaleźli się na przedpolach wioski Staromłyniwka, rosyjscy „korespondenci wojenni” zaczęli bić na alarm. Tym głośniejszy, że rosyjskie kontrataki okazały się nieskuteczne, a Rosjanie wycofali się nienaciskani z leżącej dalej na zachód wioski Nowodariwki, by uniknąć okrążenia.

Walki na całym froncie

Jednak wszystkie te walki toczą się jeszcze na przedpolu głównej, rosyjskiej linii obrony, która ciągnie się w stepach dalej na południe. Jednocześnie trwają niewielkie ukraińskie ataki w okolicach Orechowa (leżącego na zachód od Wełykej Nowoseliwki), wokół Bachmutu i na wschodnim krańcu frontu, w rejonie Stepowego i Kupianska.

Jeszcze dalej na wschód, już w samej Rosji, trwają zaś cały czas walki armii Kremla z rosyjskimi oddziałami Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego i Legionu Wolna Rosja w obwodzie biełgorodzkim. Rosyjskie władze już kilkakrotnie zapewniały, że ochotnicy zostali odrzuceni do Ukrainy, jednak tamtejsze wioski cały czas ostrzeliwuje artyleria, próbując ich wyprzeć.

Przy czym w okolicach Orechowa to ukraińska armia poniosła dotkliwe straty, m.in. cztery czołgi Leopard, a posunęła się jedynie o kilkaset metrów.

Kiedy i gdzie nastąpi główny atak w ramach kontrofensywy Ukrainy

„Spośród 35 brygad, jakie Ukraina przygotowała do kontrofensywy (wg innych analityków od 10 do 20 – red.), dotychczas tylko dwie weszły do walki (w okolicach Wełykej Nowoseliwki – red.): 35. piechoty morskiej i 47. zmechanizowana. Pozostałe, jak 68. Jegierska czy 129. Obrony Terytorialnej, które obecnie wyzwalają wioski, nie są częścią kontrofensywy. One po prostu zajmują miejscowości na skrzydłach posuwającej się do przodu piechoty morskiej” – uważa włoski analityk wojskowy Thomas Teiner.

Według zachodnich ekspertów ukraińska armia już 8 czerwca zaczęła ataki na różnych odcinkach frontu. Ale wszyscy się zgadzają, że to jeszcze nie to oczekiwane główne uderzenie.

– Myślisz, że ukraińska kontrofensywa już się zaczęła? Poczekaj na ich brygady pancerne – żartował były dowódca amerykańskiej armii w Europie gen. Ben Hodges.

– Główny (ukraiński) atak może nastąpić w ciągu kilku dni. Na razie to nadal zwiad walką i próbowanie (rosyjskich linii obrony – red.). Główne ukraińskie siły wciąż są w rezerwie, czekając na wykonanie tego jednego uderzenia – sądzi szef brytyjskiego komitetu parlamentarnego ds. obrony Tobias Ellwood.

„Istnieje ogromna różnica między początkiem ofensywy, a rozpoczęciem głównego ataku w takiej operacji. Ofensywa na pewno się zaczęła (...). Gdy zobaczymy duże, pancerne formacje dołączające do uderzenia, wtedy będziemy wiedzieli, że główny atak się zaczął” – wyjaśnia gen. Hodges.

Bez wątpienia to się stanie. Nie wiadomo jednak kiedy i gdzie. Na razie Ukraińcy badają rosyjską obronę, a obie strony próbują zmusić przeciwnika do wcześniejszego użycia rezerw.

Sytuację broniących się Rosjan utrudniają działania ukraińskich dywersantów i partyzantów na ich tyłach. Wysadzili oni most kolejowy w miejscowości Jakimiwka, na linii łączącej wojskowe składy w pobliżu frontu (w Tokmaku) z Krymem i Rosją (poprzez most krymski). Prawie jednocześnie inna grupa partyzancka wysadziła tory na samym półwyspie, przecinając linię prowadzącą na most. Oba ataki utrudniają zaopatrzenie całej rosyjskiej armii broniącej się na północ od Krymu.

Najdalej w głąb rosyjskich pozycji posunęły się na pograniczu obwodów donieckiego i zaporoskiego, na południe od miejscowości Wełyka Nowoseliwka.

Kontrofensywa Ukrainy: Marsz doliną rzeki

Pozostało 97% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany