Premier Izraela rozważy rolę mediatora, jeśli Rosja i Ukraina go o to poproszą

Benjamin Netanjahu powiedział, że rozważy podjęcie roli mediatora między Kijowem a Moskwą, jeśli obie strony złożą wniosek we „właściwym czasie” i we „właściwych okolicznościach”. Ale muszą o to poprosić nie tylko one.

Publikacja: 01.02.2023 15:14

Benjamin Netanjahu

Benjamin Netanjahu

Foto: AFP

amk

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 343

Benjamin Netanjahu rozważyłby rolę mediatora między Rosją a Ukrainą, gdyby został o to poproszony.

Premier Izraela powiedział też, że wszystko będzie zależeć od tego, czy obie strony złożą wniosek we „właściwym czasie” i we „właściwych okolicznościach”.

To nie wszystkie warunki, jakie stawia Netanjahu.  Z prośbą  o mediacje musiałyby się zwrócić nie tylko strony konfliktu, czyli Rosja i Ukraina, ale także Stany Zjednoczone, "ponieważ w kuchni nie może być zbyt wielu kucharzy" - relacjonuje CNN.

Netanjahu stwierdził, że odrzucił zaproszenie do mediacji po tym, jak Rosja najechała Ukrainę w lutym ubiegłego roku, kiedy był liderem opozycji.

- Mam zasadę: jeden premier na raz – powiedział.

Naftali Bennett, poprzednik Netanjahu, spotkał się w marcu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i rozmawiał z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, ale nie mógł wynegocjować porozumienia pokojowego.

Benjamin Netanjahu rozważyłby rolę mediatora między Rosją a Ukrainą, gdyby został o to poproszony.

Premier Izraela powiedział też, że wszystko będzie zależeć od tego, czy obie strony złożą wniosek we „właściwym czasie” i we „właściwych okolicznościach”.

Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany