Czytaj więcej
24 lutego Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę.
Kiedy rozpadł się Związek Radziecki, narody europejskie skorzystały z "pokojowej dywidendy", drastycznie zmniejszając swoje budżety obronne, armie i arsenały.
Wraz z powstaniem Al-Kaidy prawie dekadę później, terroryzm stał się celem, co wymagało innych inwestycji wojskowych i lżejszych, bardziej ekspedycyjnych sił. Nawet długie zaangażowanie NATO w Afganistanie w niewielkim stopniu przypominało wojnę lądową w Europie, z użyciem artylerii i czołgów, o której prawie wszystkie ministerstwa obrony myślały, że nigdy się nie powtórzy.
Na Ukrainie trwa wojna, której rodzaj wydawał się niewyobrażalny. Pochłania skromne zapasy artylerii, amunicji i obrony powietrznej. Nawet Stany Zjednoczone mają ograniczone zapasy broni, której chcą i potrzebują Ukraińcy, a Waszyngton nie jest skłonny do przekierowania kluczowej broni z delikatnych regionów, takich jak Tajwan i Korea Południowa, gdzie Chiny i Korea Północna nieustannie testują granice.
Czytaj więcej
Premier Węgier Viktor Orban, znany z przywiązania do Kremla i zrzucania winy za wojnę na Ukrainie na Zachód, powiedział, że należy zadbać o to, by Ukraina pozostała suwerennym państwem, by Rosja nie mogła stanowić zagrożenia dla Europy.