Think tank: Atak Rosji z Białorusi? Nie w najbliższych miesiącach

Ryzyko rosyjskiej ofensywy z terytorium Białorusi na północną Ukrainę pozostaje niskie, pomimo wypowiedzi zastępcy szefa Głównego Departamentu Operacyjnego Sztabu Generalnego armii Ukrainy, gen. Ołeksija Hromowa, który twierdził, że takie ryzyko rośnie - ocenia think tank z USA, Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Publikacja: 21.10.2022 05:58

Ukraińscy żołnierze

Ukraińscy żołnierze

Foto: AFP

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 240

Gen. Hromow mówił 20 października, że Rosjanie mogą zaatakować północno-zachodnią Ukrainę, by przeciąć linie zaopatrzenia, którymi na Ukrainę dociera broń z państw Zachodu.

"Taki rozwój wydarzeń jest mało prawdopodobny w nadchodzących miesiącach, biorąc pod uwagę brak możliwości Rosji pozwalających choćby na zakłócenie linii dostaw z Zachodu dzięki ofensywie lądowej" - ocenia jednak ISW.

Think tank zwraca uwagę, że najbliższa linia kolejowa wschód-zachód znajduje się 30 km od białoruskiej granicy a Bagna Prypeckie na północnej Ukrainie utrudniają manewrowanie wojsk w rejonie granicy między obwodem wołyńskim i obwodem rówieńskim a Białorusią.

Czytaj więcej

Zełenski: To będzie równoznaczne z użyciem broni masowego rażenia przez Rosję

"Ukraińska sieć dróg i kolei ma wystarczająco wiele połączeń z Polską, Rumunią, Słowacją i Węgrami, by rosyjska inwazja z Białorusi nie mogła znacząco zmniejszyć liczby szlaków dostaw, bez wdarcia się głębiej w Ukrainę niż w czasie bitwy o Kijów, gdy rosyjskie wojska były najsilniejsze" - zauważa ISW.

Białoruś może koncentrować wojska na granicy z Ukrainą, by wiązać ukraińskie jednostki na północnej Ukrainie

"Te siły są obecnie znacząco osłabione" - dodają analitycy.

"Rosyjski bloger wojskowy pisał 20 października, że rosyjskie zgrupowanie na Białorusi jest zbyt małe, by zagrażać Kijowowi" - zauważa ISW w analizie.

Think tank cytuje też Johna Kiry'ego, rzecznika Rady Bezpieczeństwa Narodowego przy Białym Domu, który ocenił, iż Białoruś może koncentrować wojska na granicy z Ukrainą, by wiązać ukraińskie jednostki na północnej Ukrainie i przeciwdziałać przerzuceniu ich w rejon walk na południu i wschodzie.

Gen. Hromow mówił 20 października, że Rosjanie mogą zaatakować północno-zachodnią Ukrainę, by przeciąć linie zaopatrzenia, którymi na Ukrainę dociera broń z państw Zachodu.

"Taki rozwój wydarzeń jest mało prawdopodobny w nadchodzących miesiącach, biorąc pod uwagę brak możliwości Rosji pozwalających choćby na zakłócenie linii dostaw z Zachodu dzięki ofensywie lądowej" - ocenia jednak ISW.

Pozostało 81% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany