Ukraina wykorzystuje propagadandowo atak na bazę na Krymie. "Wakacje na Ukrainie były błędem"

Ministerstwo Obrony Ukrainy zamieściło w mediach społecznościowych krótkie nagranie w sprawie ataku na lotnisko w miejscowości Saki na Krymie. "Jeśli nie mają ochoty na nieprzyjemnie gorący letni wypoczynek, radzimy naszym cenionym rosyjskim gościom nie odwiedzać ukraińskiego Krymu" - przekazali Ukraińcy.

Publikacja: 11.08.2022 10:06

Ukraina wykorzystuje propagadandowo atak na bazę na Krymie. "Wakacje na Ukrainie były błędem"

Foto: PAP/EPA

Atakujący zniszczyli lotnisko w miejscowości Saki (20 kilometrów na południowy wschód od Eupatorii). Gigantyczne eksplozje zmiotły infrastrukturę lądowiska i uszkodziły co najmniej 60 budynków w dwóch okolicznych miejscowościach.

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 169

Widok potężnych grzybów dymu po wybuchach wywołał strach na pobliskich, popularnych czarnomorskich plażach, z których zaczęli uciekać wypoczywający. Już dwie godziny po ataku prowadzący z półwyspu na stały ląd most Krymski został zatkany samochodami z wyjeżdżającymi. Uciekali nie tylko urlopowicze, ale i część mieszkańców okolic lotniska. Dla Rosjan opuszczających Krym wojna nagle stała się realnością. Do tej pory oglądali ją tylko w telewizji.

Ministerstwo obrony Ukrainy wykorzystało wybuchy w rosyjskiej bazie lotniczej na Krymie do celów propagandowych w mediach społecznościowych.

Resort obrony zamieścił w sieci nagranie z komunikatem: Jeśli nie mają ochoty na nieprzyjemnie gorący letni wypoczynek, radzimy naszym cenionym rosyjskim gościom nie odwiedzać ukraińskiego Krymu. Ponieważ żadna ilość kremu przeciwsłonecznego nie ochroni ich przed niebezpiecznymi skutkami palenia w niedozwolonych miejscach".

W filmie, do ścieżki dźwiękowej "Cruel Summer" Bananaramy, wymieniono wiele miejsc na letnie wakacje, które rosyjscy turyści mogliby wybrać zamiast Krymu, wraz z zachęcającymi nagraniami z tych miejsc, a następnie przekazano, że popełnili oni wielki błąd, wybierając wakacje na Ukrainie. 

Odniesienie do "palenia w niedozwolonych miejscach" odnosi się do teorii rosyjskich władz, że eksplozje, które doprowadziły do zniszczenia wielu samolotów, które były wtedy na ziemi, zostały spowodowane przez przypadkowy pożar w bazie.

Atakujący zniszczyli lotnisko w miejscowości Saki (20 kilometrów na południowy wschód od Eupatorii). Gigantyczne eksplozje zmiotły infrastrukturę lądowiska i uszkodziły co najmniej 60 budynków w dwóch okolicznych miejscowościach.

Widok potężnych grzybów dymu po wybuchach wywołał strach na pobliskich, popularnych czarnomorskich plażach, z których zaczęli uciekać wypoczywający. Już dwie godziny po ataku prowadzący z półwyspu na stały ląd most Krymski został zatkany samochodami z wyjeżdżającymi. Uciekali nie tylko urlopowicze, ale i część mieszkańców okolic lotniska. Dla Rosjan opuszczających Krym wojna nagle stała się realnością. Do tej pory oglądali ją tylko w telewizji.

Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany