Zełenski: Rosja musi stracić wszystko, co zdobyła

Przypominając o wojnie Rosji z Gruzją z 2008 roku i zajęciu Krymu przez Rosję w 2014 roku, prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, w swoim najnowszym wystąpieniu stwierdził, że Rosja musi stracić wszystkie zdobycze i ponieść odpowiedzialność za swoje agresywne działania, aby w przyszłości nie dochodziło już do wojen.

Publikacja: 09.08.2022 07:07

Wołodymyr Zełenski

Wołodymyr Zełenski

Foto: AFP

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 167

W kontekście wojny w Gruzji z 2008 roku Zełęnski stwierdził, że "wyzwania z tamtego okresu są dziś bardzo aktualne". - Ta wojna nie przeszła do historii i nie jest tylko przeszłością - zaznaczył.

Jak mówił Zełenski na Kaukazie "wciąż istnieje zagrożenie rosyjską agresją" pomimo tego, że konflikt jest zamrożony. - Dopiero teraz świat uświadomił sobie potrzebę posiadania realnych, skutecznych narzędzi, pozwalających przeciwdziałać takim agresjom i pociągać odpowiedzialnych do odpowiedzialności - podkreślił ukraiński prezydent.

Czytaj więcej

Ukraińcy bronią się w Donbasie, nacierają w obwodzie charkowskim. Odbili miasto

Zdaniem Zełenskiego wojny z 2008, 2014 i 2022 roku miały "różną skalę i różną naturę", ale "ich istota jest ta sama", a są nią "niedziałające mechanizmy regionalnego i globalnego bezpieczeństwa".

- Konflikt nie może zostać uśpiony lub zamrożony po rosyjskiej wojnie przeciw Ukrainie. To ważny wniosek. Ukraina musi otrzymać wszystko, co Rosja tymczasowo zajęła, a państwo agresor musi być ukarane za agresję. To ważne, nie tylko ze względu na poczucie sprawiedliwości - oświadczył ukraiński prezydent.

Ukraina musi otrzymać wszystko, co Rosja tymczasowo zajęła

Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy

- Tylko oczywista porażka agresora, utrata wszystkiego co zdobył i poniesienie odpowiedzialności prawnej na arenie międzynarodowej za agresję mogą zabezpieczyć nas przed przyszłymi wojnami - stwierdził Zełenski.

W kontekście wojny w Gruzji z 2008 roku Zełęnski stwierdził, że "wyzwania z tamtego okresu są dziś bardzo aktualne". - Ta wojna nie przeszła do historii i nie jest tylko przeszłością - zaznaczył.

Jak mówił Zełenski na Kaukazie "wciąż istnieje zagrożenie rosyjską agresją" pomimo tego, że konflikt jest zamrożony. - Dopiero teraz świat uświadomił sobie potrzebę posiadania realnych, skutecznych narzędzi, pozwalających przeciwdziałać takim agresjom i pociągać odpowiedzialnych do odpowiedzialności - podkreślił ukraiński prezydent.

Konflikty zbrojne
Operacja w obwodzie kurskim. Rosja spodziewała się jej od końca 2023 roku
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?