Finlandia, która zdecydowała się złożyć wniosek o przyjęcie do NATO, uznała, że ze względu na rosyjskie zagrożenie nie może utrzymywać statusu kraju neutralnego, jaki miała przez ostatnie dziesięciolecia.
Zdaniem szefa fińskiej dyplomacji inwazja Rosji na Ukrainę stworzył nowy światowy porządek, w którym nie ma już mowy o wcześniejszych ustaleniach dotyczących bezpieczeństwa.
- Między Rosją a innymi państwami Europy powstał żelazny mur - mówił Haavisto.
Zdaniem fińskiego polityka niepokojące są "luźne" rozmowy dotyczące możliwości użycia przez Rosję broni jądrowej lub chemicznej.
- Tak mamy silną tradycyjną armię. Tak, mamy F-35 i tak dalej. Ale co, jeśli grozi nam broń niekonwencjonalna? - pytał minister.