Separatyści znów mówią o ostrzale prowadzonym przez Ukrainę

Miejscowość Petrowskie, znajdująca się na terytorium samozwańczej, separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej, została ostrzelana przez artylerię - twierdzą przedstawiciele Donieckiej Republiki Ludowej w Centrum Kontroli i Koordynacji Reżimu Wstrzymania Ognia w Donbasie.

Publikacja: 18.02.2022 05:43

Ukraińscy żołnierze w Donbasie

Ukraińscy żołnierze w Donbasie

Foto: AFP

arb

"O 5:30 12 pocisków kalibru 122 mm zostało wystrzelonych w kierunku Petrowskich" - oświadczyło biuro Donieckiej Republiki Ludowej przy Centrum Kontroli i Koordynacji Reżimu Wstrzymania Ognia w Donbasie w wydanym oświadczeniu.

Dzień wcześniej władze w Doniecku informowały, że ukraińska armia miała ostrzelać ponad 20 razy terytorium Donieckiej Republiki Ludowej, wystrzeliwując w jej kierunku przynajmniej 100 pocisków kalibru 82-120 mm oraz ponad 100 granatów różnego typu.

Również przedstawiciele Ługańskiej Republiki Ludowej - drugiej separatystycznej republiki istniejącej na terenie Donbasu - informują o tym, że od początku dnia kontrolowane przez nich terytorium zostało ostrzelane dwukrotnie. Separatyści podają, że ostrzelane zostały miejscowości Priszib i Żołobok, w kierunku których miało zostać wystrzelonych 25 pocisków. 

Czytaj więcej

Ukraina twierdzi, że w okupowanym Doniecku planowana jest ewakuacja miejscowej ludności

Tymczasem strona ukraińska zarzuca separatystom, że to oni łamią zasady zawieszenia broni - 17 lutego w wyniku ostrzału prowadzonego przez separatystów trafiony miał zostać m.in. budynek przedszkola na terytorium kontrolowanym przez Ukrainę.

Rosja zgromadziła w pobliżu Ukrainy ok. 150 tysięcy żołnierzy, co - zdaniem Zachodu - może być zapowiedzią inwazji na Ukrainę.

Władze w Doniecku informowały 17 lutego, że ukraińska armia miała ostrzelać ponad 20 razy terytorium Donieckiej Republiki Ludowej

Moskwa zaprzecza, jakoby planowała inwazję, ale ostrzega też, przed koncentracją ukraińskich wojsk w pobliżu linii frontu w Donbasie. Zdaniem Rosji Ukraina może podjąć próbę siłowego rozwiązania konfliktu we wschodniej części kraju.

Na konferencji prasowej po spotkaniu z kanclerzem Niemiec, Olafem Scholzem, prezydent Rosji Władimir Putin stwierdził, że Rosja uważa, iż to, co dzieje się w Donbasie to "ludobójstwo".

Z kolei Duma przyjęła we wtorek rezolucję wzywającą prezydenta Rosji do uznania niepodległości Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej - samozwańczych republik stworzonych przez separatystów na terenie Donbasu.

Konflikt w Donbasie trwa od 2014 roku. Zginęło w nim jak dotąd ponad 14 tys. osób.

"O 5:30 12 pocisków kalibru 122 mm zostało wystrzelonych w kierunku Petrowskich" - oświadczyło biuro Donieckiej Republiki Ludowej przy Centrum Kontroli i Koordynacji Reżimu Wstrzymania Ognia w Donbasie w wydanym oświadczeniu.

Dzień wcześniej władze w Doniecku informowały, że ukraińska armia miała ostrzelać ponad 20 razy terytorium Donieckiej Republiki Ludowej, wystrzeliwując w jej kierunku przynajmniej 100 pocisków kalibru 82-120 mm oraz ponad 100 granatów różnego typu.

Pozostało 82% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany