Haga: Bo­sco Ntaganda, kongijski "terminator", uznany winnym zbrodni wojennych

Brutalny watażka Bo­sco Nta­gan­da, „pan wschod­nie­go Kon­ga" zwany też "Kongijskim Terminatorem", został w poniedziałek uznany za winnego dokonania zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości w Demokratycznej Republice Konga przez sędziów Międzynarodowego Trybunału Karnego.

Aktualizacja: 08.07.2019 12:13 Publikacja: 08.07.2019 11:42

Haga: Bo­sco Ntaganda, kongijski "terminator", uznany winnym zbrodni wojennych

Foto: AFP

qm

Bosco Ntaganda został uznany winnym 18 zarzutów, w tym za morderstw, gwałtów i wer­bowa­nia do swo­ich od­dzia­łów na­wet sied­mio­let­nich dzie­ci. Jego adwokaci twierdzili, że Ntaganda sam był ofiarą i został wcześniej zwerbowany do wojska jako osoba niepełnoletnia.

Udo­wod­nio­no mu od­po­wie­dzial­ność za wy­mor­do­wa­nie od 60 do 100 tys. lu­dzi – przez la­ta żył ja­ko wład­ca pro­win­cji Ki­vu. Kres je­go bez­kar­no­ści przy­nieść ma trwa­ją­ca od kil­ku­na­stu dni ofen­sy­wa ar­mii De­mo­kra­tycz­nej Re­pu­bli­ki Kon­ga, daw­ne­go Za­iru.

Nta­gan­da po­cho­dzi z lu­du Ba­ny­amu­len­ge, czy­li ży­ją­cych w Kon­gu Tut­sich. To tłu­ma­czy, dla­cze­go w 1994 r. wal­czył w są­sied­niej Rwan­dzie, msz­cząc się na tam­tej­szych Hu­tu za lu­do­bój­stwo do­ko­na­ne na je­go po­bra­tym­cach. Za­wsze wy­ka­zy­wał się okru­cień­stwem, ale i wy­wo­łu­ją­cą po­dziw to­wa­rzy­szy bro­ni sza­leń­czą od­wa­gą. W czasie walk zyskał przy­do­mek „Ter­mi­na­tor". 

Nakaz aresztowania Trybunał z Hagi wydał za Nta­gan­dą w 2006 roku. Siedem lat później Ntaganda niespodziewanie, w tajemniczych okolicznościach, pojawił się w ambasadzie USA w Kigali, stolicy Rwandy, gdzie oddał się w ręce amerykańskich dyplomatów, którzy przekazali go Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu.

Kim był Bosco Ntaganda? Polowanie na terminatora z Konga

Wyrok zostanie ogłoszony w późniejszym terminie. Nta­gan­da może zostać skazany nawet na dożywocie.

Bosco Ntaganda został uznany winnym 18 zarzutów, w tym za morderstw, gwałtów i wer­bowa­nia do swo­ich od­dzia­łów na­wet sied­mio­let­nich dzie­ci. Jego adwokaci twierdzili, że Ntaganda sam był ofiarą i został wcześniej zwerbowany do wojska jako osoba niepełnoletnia.

Udo­wod­nio­no mu od­po­wie­dzial­ność za wy­mor­do­wa­nie od 60 do 100 tys. lu­dzi – przez la­ta żył ja­ko wład­ca pro­win­cji Ki­vu. Kres je­go bez­kar­no­ści przy­nieść ma trwa­ją­ca od kil­ku­na­stu dni ofen­sy­wa ar­mii De­mo­kra­tycz­nej Re­pu­bli­ki Kon­ga, daw­ne­go Za­iru.

Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany