Wstępna ocena przez University of Michigan nastrojów konsumentów w październiku dała wskaźnik 63 pkt wobec 68,1 we wrześniu. Ekonomiści ankietowani przez Reutera przewidywali 67,2 pkt. Był to trzeci kolejny miesiąc pogorszenia nastrojów niemal wszystkich warstw społecznych, wynikający z rosnących cen paliw płynnych. Na nastroje miał też wpływ strajk w sektorze motoryzacji, problemy z budżetem kraju i napaść Hamasu na Izrael.
Ankieta na temat oczekiwań inflacyjnych w najbliższych 12 miesiącach dała odczyt 3,8 proc. wobec 3,2 proc. we wrześniu. Był to najwyższy poziom od maja, znacznie też większy od średnich widełek 2,3-3 proc. z dwóch lat przed okresem pandemii. Prognozy 5-letniej inflacji wzrosły do 3 proc. z 2,8 proc., mieszcząc się w pasmie 2,9-3,1 proc. w ciągu 25 miesięcy z ostatnich 27. Bank centralny USA bacznie śledzi dane na ten temat, bo bierze je pod uwagę przy ustalaniu kursu polityki pieniężnej.
- Było wiele powodów pogorszenia się nastrojów ze względu na różne wydarzenia geopolityczne, bardzo niepewną sytuację makrogospodarczą, ale zmiany nastawienia są bardzo ulotne i nie muszą znaleźć odbicia w generalnym wydawaniu pieniędzy. Przewidujemy, że wydatki będą powoli maleć, ale nie dojdzie do ich załamania się — stwierdziła Shannon Seery, ekonomistka z banku Wells Fargo w Charlotte (Płn. Karolina).
Czytaj więcej
Gracz z Kalifornii dzięki jednemu biletowi zakupionemu za 2 dolary wygrał w amerykańskiej loterii Powerball 1,73 mld dolarów. To druga największa wygrana w historii loterii.
Raport resortu pracy wykazał, że ceny w imporcie wzrosły we wrześniu o 0,1 proc. po 0,6 proc. w sierpniu (ekonomiści spodziewali się 0,5 proc.), bo silny dolar wpłynął na spadek cen produktów nie związanych z ropą. Ceny pojazdów mechanicznych z importu, części i silników też zmalały o 0,1 proc., a towarów konsumpcyjnych nie zmieniły się. Import z Chin staniał o 0,3 proc. — Spadek cen w imporcie powinien zmniejszyć ryzyko wzrostu inflacji konsumenckiej — ocenił Jeffrey Roach, główny ekonomista w LPL Financial w Charlotte.