Zachodnie firmy w Rosji. Exodus to wielka przesada

Według badania szwajcarskich analityków Uniwersytetu w St. Gallen i instytutu IMD w Lozannie, tylko niewielka liczba zachodnich firm opuściła Rosję po inwazji tego kraju na Ukrainę — pisze AFP.

Publikacja: 22.01.2023 17:12

Zachodnie firmy w Rosji. Exodus to wielka przesada

Foto: Bloomberg

Analitycy z Uniwersytetu w St. Gallen i instytutu IMD w Lozannie zbadali, ile firm z Unii Europejskiej i krajów G7 faktycznie wycofało się z Rosji od czasu rozpoczęcia inwazji na Ukrainę w lutym ubiegłego roku.

Okazuje się, że w rzeczywistości jest ich niewiele. „Bardzo ograniczone wycofanie się firm z UE i G7 z Rosji, podważa narrację, że pozostały tam rzeczywiście bardzo nieliczne firmy zachodnie. W efekcie wiele firm z siedzibą w tych krajach oparło się naciskom ze strony rządów, mediów i organizacji pozarządowych, by opuściły Rosję od czasu inwazji na Ukrainę” — czytamy w materiale uniwersytetu. Okazuje się, że tak naprawdę kraj ten opuściło niespełna 10 proc. firm z UE i G7 , które miały rosyjskie spółki.

Czytaj więcej

Do końca 2023 roku Unia zrezygnuje z ropy i gazu z Rosji. Prócz Węgier

Badanie wykazało, że 24 lutego 2022, 1404 firmy z centralami w UE i krajach G7 miało łącznie 2405 spółek zależnych aktywnych w Rosji. Do końca listopada 2022 tylko 120 z nich, czyli około 8,5 proc. pozbyło się co najmniej jednej spółki zależnej w Rosji. W opuszczaniu rynku rosyjskiego skuteczniejsze są firmy amerykańskie, niż europejskie, czy japońskie. Tyle, że nawet w przypadku Stanów Zjednoczonych mniej niż 18 proc. amerykańskich spółek zależnych działających w Rosji zostało sprzedanych od początku inwazji, wynika z badania. Rosję opuściło 15 proc. firm japońskich i tylko 8,3 proc. firm z UE.

Czytaj więcej

Kto zarabia na handlu z Rosją? Władze Litwy mają dość

Według badania spośród tych, którzy pozostawili swoje rosyjskie spółki zależne, 19,5 proc. to firmy niemieckie. I rzeczywiście np. giganci motoryzacyjni — tacy jak Grupa Volkswagena, Mercedes Benz, czy BMW wyszły z Rosji znacznie szybciej, niż np. Renault, czy Stellantis.

Badanie wykazało również, że rosyjska działalność zachodnich spółek w Rosji wcale nie była taka intratna. Z tego kraju pochodziło średnio ok 6,5 proc. ich zysku przed opodatkowaniem. Większy udział miało natomiast rosyjskie zatrudnienie w liczbie pracowników ogółem, bo sięgało ono 15,3 proc. ogólnej liczby pracowników .

Informacje te, jak czytamy w materiałach uniwersytetu , „poddają w wątpliwość gotowość zachodnich firm do oddzielenia się od gospodarek, które ich rządy uważają obecnie za rywali geopolitycznych”.

Analitycy z Uniwersytetu w St. Gallen i instytutu IMD w Lozannie zbadali, ile firm z Unii Europejskiej i krajów G7 faktycznie wycofało się z Rosji od czasu rozpoczęcia inwazji na Ukrainę w lutym ubiegłego roku.

Okazuje się, że w rzeczywistości jest ich niewiele. „Bardzo ograniczone wycofanie się firm z UE i G7 z Rosji, podważa narrację, że pozostały tam rzeczywiście bardzo nieliczne firmy zachodnie. W efekcie wiele firm z siedzibą w tych krajach oparło się naciskom ze strony rządów, mediów i organizacji pozarządowych, by opuściły Rosję od czasu inwazji na Ukrainę” — czytamy w materiale uniwersytetu. Okazuje się, że tak naprawdę kraj ten opuściło niespełna 10 proc. firm z UE i G7 , które miały rosyjskie spółki.

Gospodarka
Największy kryzys wizerunkowy w historii MFW. Jednak będzie powrót do Rosji
Gospodarka
Odbudowa po powodzi uderzy w inne inwestycje?
Gospodarka
Polska właśnie dostała lek na kaca po stracie fabryki Intela
Gospodarka
Viktor Orban „przejechał” się na elektrykach. Gospodarka już cierpi
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Gospodarka
MFW odwołuje misję do Rosji. To nie były „problemy techniczne”