Kwarteng obiecał tez premier wsparcie w parlamencie. „Jesteśmy kolegami i przyjaciółmi od wielu lat” – zapewnia. Takie wsparcie będzie jej potrzebne ponieważ według BBC grupa konserwatywnych posłów wzywa do dymisji Liz Truss.
Natomiast lider Liberalnych Demokratów Ed Davey wezwał do wyborów powszechnych. - To nie może być tylko koniec katastrofalnej kadencji Kwartenga, powinien to być dzwon pogrzebowy lekkomyślnego złego zarządzania naszą gospodarką przez konserwatystów. Nie zaczęło się to nagle od Kwartenga, ale musi się teraz skończyć – powiedział BBC. -Ludzie są źli, mają dość i martwią się o przyszłość – powiedział Davey. - Wystarczy. Zaczęło się od upadku Borisa Johnsona, a teraz Liz Truss zrujnowała naszą gospodarkę, nadszedł czas, aby ludzie zabrali głos w wyborach powszechnych - dodał.
Tymczasem już jest typowany następca Kwartengi – BBC twierdzi, że ma nim być Jeremy Hunt.
Hunt to były minister kultury, mediów, sportu oraz igrzysk olimpijskich w rządzie Davida Camerona i Theresy May oraz minister spraw zagranicznych w latach 2018 – 2019. W 2019 przegrał głosowanie na lidera Partii Konserwatywnej z Borisem Johnsonem, uzyskując ok. 34 procent głosów członków partii.
Były wicegubernator Banku Anglii Charlie Bean powiedział CNN, że zwolnienie ministra finansów Kwasiego Kwartenga było „prawdopodobnie koniecznym krokiem, ale to nie wystarczy”. „Jest to ważne biorąc pod uwagę politykę, ale nie rozwiązuje kwestii ekonomicznej” – powiedział Bean. Premier Liz Truss musi teraz przedstawić nowy pakiet gospodarczy, który w wiarygodny sposób zawiera plan rozwiązania problemu długu publicznego w ciągu najbliższych trzech do pięciu lat. W przeciwnym razie funt brytyjski i brytyjskie obligacje rządowe mogą doświadczyć kolejnej wyprzedaży - dodał. „Rynki chcą widzieć spójny obraz” – powiedział Bean. „W przypadku braku tego, funt szterling i loszki znów znajdą się pod presją” - dodał. Bean uważa, że następny minister finansów musi mieć „szersze poparcie w Partii Konserwatywnej, ale najlepiej by cieszył się wiarygodnością w cały, parlamencie i ogólnie w kraju”.
460 mld funtów wyparowało z rynku londyńskiego
Od początku rządów premier Liz Truss, wartość brytyjskich rynków akcji i obligacji rządowych zmniejszyła się łącznie o 460 mld funtów. Z tego 300 mld funtów spadło na spadek kapitalizacji spółek z giełdy londyńskiej.