Moskiewska giełda kwitnie. Bo firmy szukają pieniędzy

Inwestorzy indywidualni wywindowali indeks moskiewskiej giełdy do poziomu sprzed inwazją Rosji na Ukrainę. To skutek sankcji, bo rosyjskie pieniądze nie są akceptowane na najważniejszych rynkach finansowych.

Publikacja: 10.11.2023 13:59

Inwestorzy indywidualni wywindowali indeks moskiewskiej giełdy do poziomu sprzed inwazją Rosji na Uk

Inwestorzy indywidualni wywindowali indeks moskiewskiej giełdy do poziomu sprzed inwazją Rosji na Ukrainę

Foto: Bloomberg

Teraz stanowią zachętę dla firm, które potrzebują pieniędzy, więc szukają ich na giełdzie. W 2022 r. tylko jedna firma zdecydowała się na IPO. Jak wynika z danych zebranych przez Bloomberga, do tej pory 10 firm z różnych branż, od technologii informatycznych po produkcję odzieży, sprzedało w tym roku akcje o wartości ponad 12,4 miliarda rubli (130 milionów dolarów) w ramach pierwszych i drugich ofert publicznych. Wśród kupujących dominowali inwestorzy indywidualni.

Czytaj więcej

Moskwa czarną dziurą dla kapitału

Będzie jeszcze więcej

Liczba firm, które chcą pozyskać środki z IPO wzrośnie jeszcze do końca roku. Na liście chętnych jest EuroTrans, jeden z największych niezależnych sprzedawców detalicznych paliw w kraju oraz Yuzhuralzoloto spółka wydobywająca złoto, na którą w mijającym tygodniu nałożyła sankcja Wielka Brytania. Jak wynika z komunikatu na firmowej stronie internetowej, EuroTrans, chce sprzedać akcje o wartości 26,5 miliarda rubli, planuje wejść na giełdę 21 listopada. Z kolei w ostatni czwartek Yuzhuralzoloto, poinformowała, że jeszcze przed końcem miesiąca zaoferuje inwestorom 5 proc. udziałów. Jak podał w zeszłym tygodniu dziennik RBC, Yuzhuralzoloto liczy na wycenę na poziomie 120 miliardów rubli.

Jak podała agencja Interfax, cytując Natalię Loginową odpowiadającą za strategię moskiewskiej giełdy, jeszcze przed końcem roku w publicznej ofercie powinny się pojawić także papiery producenta wódki Kaluga Distillery Kristall i sieci stołecznych lombardów Mosgorlombard, oraz trzy inne spółki.

Czytaj więcej

Rosyjska gospodarka się kurczy. Załamanie dochodów Kremla

Wyższy zysk na giełdzie

„Oczekiwania dotyczące dużej liczby IPO w końcu się spełniają, ale rynek całkowicie się zmienił. Bez inwestorów instytucjonalnych transakcje pozostaną niewielkie, powiedział.” napisał w nocie do klientów Maxim Orłowski, dyrektor generalny na Rosję w banku inwestycyjnym Renaissance Capital. Po inwazji Rosji na Ukrainę, rosyjskie firmy obawiały się wejścia na giełdę. Indywidualni inwestorzy wstrzymywali się z wydawaniem pieniędzy, a fundusze uciekły po nałożeniu sankcji przez USA i UE. Jedyne zeszłoroczne IPO zostało przeprowadzone przez firmę Whoosh zajmującą się wynajmowaniem elektrycznych hulajnóg i rowerów. Publiczna oferta przyniosła jej 3 mld rubli.

Dla indywidualnych inwestorów zyski z pieniędzy wydanych na zakup akcji są znacząco wyższe niż z lokat bankowych. Instytucje finansowe oferują oprocentowanie depozytów na poziomie 10 proc., podczas gdy indeks giełdowy MoEx od początku roku wzrósł o 50 proc.

Czytaj więcej

Kwity depozytowe Rosji mogą dać zarobić bankom

Według moskiewskiej giełdy ponad 80 proc. wolumenu obrotu akcjami pochodzi obecnie od inwestorów prywatnych. A bank centralny informuje, że rachunki detaliczne inwestorów giełdowych wzrosły na koniec drugiego kwartału do 8 bilionów rubli, czyli o 48 proc. więcej niż rok wcześniej.

Prognozy na dalszą przyszłość przewidują wzrost liczby chętnych na IPO. A do potencjalnie większych transakcji zachęca rządowa dyrektywa skierowana do rosyjskich inwestorów, którzy przejęli aktywa przedsiębiorstw zagranicznych zamykających działalność w tym kraju. Mają oni obowiązek wprowadzenia części akcji na giełdę. Takie oferty akcji powinny zostać przeprowadzone od jednego do trzech lat po zamknięciu transakcji, jak informowała jeszcze w październiku prezes Banku Rosji Elwira Nabiullina.

Teraz stanowią zachętę dla firm, które potrzebują pieniędzy, więc szukają ich na giełdzie. W 2022 r. tylko jedna firma zdecydowała się na IPO. Jak wynika z danych zebranych przez Bloomberga, do tej pory 10 firm z różnych branż, od technologii informatycznych po produkcję odzieży, sprzedało w tym roku akcje o wartości ponad 12,4 miliarda rubli (130 milionów dolarów) w ramach pierwszych i drugich ofert publicznych. Wśród kupujących dominowali inwestorzy indywidualni.

Pozostało 88% artykułu
Giełda
WIG20 na „zero”, ale są powody do zadowolenia
Giełda
Inwestorzy sądzą, że Donald Trump będzie lepszy dla rynku akcji
Giełda
WIG20 znów wychodzi nad 2300 pkt
Giełda
Powódź schłodziła nastroje na giełdzie w Warszawie
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Giełda
Krytyczne dni spółki Trumpa. Donald Trump: ja akcji nie sprzedam