– Chorwacja pracowała ciężko, by zostać 20. członkiem strefy euro, i odniosła sukces. To pokazuje, że euro pozostaje atrakcyjną walutą, która przynosi bezpieczeństwo państwom członkowskim – w ten sposób akcesję Chorwacji do Eurolandu skomentowała Christine Lagarde, prezeska Europejskiego Banku Centralnego. W wywiadzie dla chorwackiego dziennika „Jutarnji list” stwierdziła, że drzwi do strefy euro są wciąż otwarte dla innych państw, ale nie ma pośpiechu z rozszerzaniem unii walutowej. – Jeśli potrzebują więcej czasu, to w porządku. Gdy będą spełniały kryteria i chciały dołączyć, to chętnie zwiększymy liczbę członków strefy euro – powiedziała Lagarde.
Gotowość wejścia do Eurolandu w dniu 1 stycznia 2024 r. deklaruje Bułgaria, ale nie jest pewne, czy ten termin zostanie dotrzymany.
Kryteria do spełnienia
Zamiar wejścia Bułgarii do Eurolandu wraz z początkiem 2024 r. jest na razie deklaracją jednostronną. Ogłosił ją rząd Bojko Borisowa, który upadł w 2021 r. Zamiar ten podtrzymał gabinet Kiriła Petkowa, który sprawował władzę do lipca 2022 r. Obecny, bezpartyjny rząd techniczny, kierowany przez Gyłyba Donewa, również nie wycofuje się z tych planów.
W grudniu wydał nawet rozporządzenie o przygotowaniu do bicia bułgarskich monet euro. Dopiero wiosną władze złożą jednak oficjalny wniosek do EBC i Komisji Europejskiej o sporządzenie raportu o konwergencji oceniającego, czy Bułgaria spełnia warunki przyjęcia euro.