Obaj ekonomiści są związani z obozem rządzącym, a ich powołanie do RPP nie jest dużą niespodzianką. Dr hab. Ireneusz Dąbrowski, profesor Szkoły Głównej Handlowej, to jeden z najbliższych współpracowników prezesa NBP Adama Glapińskiego. Jego nazwisko umieściliśmy na opublikowanej niedawno liście potencjalnych kandydatów do Rady, których poddaliśmy ocenie byłych członków tego gremium. Prof. dr hab. Henryk Wnorowski, pracownik naukowy Uniwersytetu w Białymstoku, był zaś sejmowym kandydatem do RPP w 2016 r., ale posłowie PiS ostatecznie wycofali dla niego poparcie.
Rada Polityki Pieniężnej składa się z dziewięciu członków i prezesa NBP w roli przewodniczącego. Po trzech członków wybierają Sejm, Senat i prezydent RP. Sześcioletnie kadencje dwóch z trzech obecnych prezydenckich członków RPP – prof. dra hab. Łukasza Harda i dra Kamila Zubelewicza – kończą się w niedzielę. To ich zastąpić mają Dąbrowski i Wnorowski. Trzeci z powołanych przez prezydenta RP członków Rady, prof. dr hab. Cezary Kochalski, pełni tę funkcję od 2019 r.
Ireneusz Dąbrowski pracę naukową łączy z karierą w NBP. Był m.in. dyrektorem Departamentu Badań i Innowacji Finansowych NBP i Departamentu Badań Ekonomicznych NBP, jest redaktorem naczelnym wydawanego przez NBP pisma naukowego „Bank i Kredyt". Próbował też sił w polityce. W 2004 r. kandydował bez powodzenia do Parlamentu Europejskiego z listy PiS, później był krótko wicewojewodą opolskim. W latach 2006–2007 był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa (kierował nim wówczas Wojciech Jasiński).
We wspomnianej sondzie byli członkowie RPP ocenili kompetencje Dąbrowskiego do zasiadania w tym gremium na 3,8 (w skali od 1 do 6). To ocena wyraźnie lepsza niż w przypadku posła Wiesława Jańczyka, którego do RPP powołał Sejm (uzyskał ocenę 1,8) i posłanki Gabrieli Masłowskiej (także 1,8). Była ona również sejmową kandydatką do Rady, ale zrezygnowała z ubiegania się o to stanowisko.
Henryk Wnorowski jest kierownikiem Katedry Nauk o Przedsiębiorstwie na UwB. W przeszłości był dziekanem Wydziału Ekonomii i Zarządzania tej uczelni. Karierę naukową łączył długo z pracą w Polmosie Białystok, gdzie był dyrektorem handlowym, a następnie prezesem zarządu. Później, w latach 2017–2018, był prezesem Krajowej Spółki Cukrowej. W 2015 r. kandydował do Sejmu z ramienia PiS, ale bez powodzenia. Został posłem w 2019 r., zastępując Krzysztofa Jurgiela. W wyborach w tym samym roku nie zdobył jednak reelekcji.