Czytaj więcej
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy Ukraińcy zaatakowali z powietrza Biełgorod.
Plan, który opisujemy na łamach rp.pl, przewiduje, że USA, po wygranej w wyborach prezydenckich przez Donalda Trumpa, uzależniłyby dalszą pomoc wojskową dla Ukrainy od podjęcia przez Kijów rozmów pokojowych z Moskwą. Z kolei Moskwa miałaby zostać skłoniona do negocjacji groźbą, że jeśli do nich nie przystąpi, USA zwiększą dostawy uzbrojenia na Ukrainę. Rosję do negocjacji zachęcić miałaby też obietnica, że kwestia członkostwa Ukrainy w NATO zostanie odsunięta w czasie.
W czasie rozmów pokojowych, jak wynika z propozycji, którą doradcy mieli przedstawić Trumpowi, na Ukrainie doszłoby do zawieszenia broni w oparciu o aktualny przebieg linii frontu.
Tak wyglądała sytuacja na froncie w 852 dniu wojny
Kreml o planie pokojowym doradców Donalda Trumpa: Musi brać pod uwagę sytuację na miejscu
Na razie nie jest jasne, czy Donald Trump zdecydowałby się na realizację tego planu. Jego twórcy - emerytowany generał Keith Kellogg i Fred Fleitz - twierdzą, że Trump przyjął plan przychylnie.