Chiński myśliwiec mógł zestrzelić kanadyjski śmigłowiec

Chiński myśliwiec wystrzelił flary przed kanadyjskim śmigłowcem nad wodami międzynarodowymi Morza Południowochińskiego - informuje CNN cytując przedstawicieli kanadyjskiej armii.

Publikacja: 03.11.2023 12:47

Chiński myśliwiec J-11

Chiński myśliwiec J-11

Foto: Wikimedia Commons, Creative Commons Attribution 4.0 International license

arb

Zdaniem strony kanadyjskiej zachowanie pilota chińskiego myśliwca było "lekkomyślne" i groziło strąceniem kanadyjskiego śmigłowca.

- Istniało ryzyko dla śmigłowca, np. tego, że flara dostanie się między łopaty wirnika lub do silnika, więc to było zdecydowanie niebezpieczne i niestandardowe, nieprofesjonalne (działanie) - powiedział major Rob Millen, oficer z fregaty kanadyjskiej HMCS Ottawa, z pokładu której wystartował pilotowany przez niego śmigłowiec Sikorsky Cyclone biorący udział w incydencie.

Chińskie myśliwce podleciały do śmigłowca z Kanady na 30 metrów

Do incydentu doszło w czasie drugiego zetknięcia się śmigłowca Sikorsky Cyclone z chińskimi myśliwcami J-11, do którego doszło nad wodami międzynarodowymi 29 października. Myśliwce miały zbliżyć się do śmigłowca na zaledwie ok. 30 metrów - twierdzi mjr Millen.

Czytaj więcej

Joe Biden i Xi Jinping wyrazili zgodę na spotkanie. Do rozmowy może dojść w USA

Kanadyjski oficer przyznał, że rzadko się zdarza, aby chińskie myśliwce podlatywały tak blisko do śmigłowca.

Do spotkań śmigłowca z chińskimi myśliwcami dochodziło w rejonie Wysp Paracelskich, które są przedmiotem sporu terytorialnego między Chinami, Tajwanem a Wietnamem.

Kanadyjski śmigłowiec szukał w tym rejonie wykrytego wcześniej okrętu podwodnego - podała strona kanadyjska.

W 2016 roku Trybunał w Hadze orzekł, że Chiny nie mają podstaw prawnych do roszczeń wobec wód Morza Południowochińskiego

Pytany o incydent rzecznik MSZ Chin, Wang Wenbin oświadczył, że "nie słyszał o tej sytuacji".

Chińskie roszczenia do wód Morza Południowochińskiego

Chiny roszczą sobie prawa do suwerenności nad niemal całym akwenem Morza Południowochińskiego, na którym budują sztuczne rafy i wyspy, a następnie umieszczają tam infrastrukturę wojskową i systemy uzbrojenia.

Tymczasem przez Morze Południowochińskie przebiegają ważne szlaki handlowe - szacuje się, że w ciągu roku przez wody te przechodzi 1/3 całości transportu dokonywanego drogą morską.

W 2016 roku Trybunał w Hadze orzekł, że Chiny nie mają podstaw prawnych do roszczeń wobec wód Morza Południowochińskiego, ale Chiny ignorują to orzeczenie.

Okręty państw Zachodu często pojawiają się na tych wodach manifestując prawo do wolności nawigacji po wodach, uznawanych za międzynarodowe.

Zdaniem strony kanadyjskiej zachowanie pilota chińskiego myśliwca było "lekkomyślne" i groziło strąceniem kanadyjskiego śmigłowca.

- Istniało ryzyko dla śmigłowca, np. tego, że flara dostanie się między łopaty wirnika lub do silnika, więc to było zdecydowanie niebezpieczne i niestandardowe, nieprofesjonalne (działanie) - powiedział major Rob Millen, oficer z fregaty kanadyjskiej HMCS Ottawa, z pokładu której wystartował pilotowany przez niego śmigłowiec Sikorsky Cyclone biorący udział w incydencie.

Pozostało 80% artykułu
Dyplomacja
Kolanko: Nie tylko dyplomatyczna rozgrywka Hołowni w Turcji
Dyplomacja
Szymon Hołownia po rozmowie z Recepem Tayyipem Erdoganem. Rozpoczęła się wizyta marszałka Sejmu w Turcji
Dyplomacja
Zmarł konsul Rafał Kocot. Był przyjacielem "Rzeczpospolitej"
Dyplomacja
Prezydent Finlandii chce wyrzucić Rosję z Rady Bezpieczeństwa ONZ
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Dyplomacja
Papież Franciszek zabrał głos w sprawie wyborów prezydenckich w USA