Kreml komentuje spór między Polską a Ukrainą. "Napięcie będzie się pogłębiać"

Rozłam między Ukrainą a Polską, Ukrainą i innymi państwami europejskimi będzie się tylko pogłębiać - oświadczył na konferencji prasowej rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow.

Publikacja: 22.09.2023 12:56

Mateusz Morawiecki i Wołodymyr Zełenski

Mateusz Morawiecki i Wołodymyr Zełenski

Foto: PAP/EPA

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 576

- Widzimy, że są określone napięcia między Warszawą a Kijowem. Przewidujemy, że te napięcia między Warszawą a Kijowem będą narastać. Z żalem odnotowujemy, że obie stolice skupiają się obecnie głównie na rusofobii. Oczywiście bacznie się temu przyglądamy - stwierdził Pieskow.

Rosja o zbrojeniach Polski: Białoruscy towarzysze nie czują się komfortowo

Rzecznik Kremla wyraził też przekonanie, że "rozłam między Kijowem i innymi europejskimi stolicami będzie się pogłębiał z czasem".

- To nieuniknione - dodał.

Pieskow był pytany o wypowiedź premiera Mateusza Morawieckiego, który w rozmowie z Polsat News stwierdził, że Polska nie dostarcza już broni Ukrainie, co odebrano jako wypowiedź eskalującą konflikt Warszawy z Kijowem.

Rzecznik Kremla był też pytany czy Moskwa nie jest zaniepokojona słowami Morawieckiemu, który tłumaczył, iż Polska nie dostarcza już broni Ukrainie, ponieważ obecnie sama się zbroi i modernizuje swoje uzbrojenie.

Czytaj więcej

BBC: Co się stało między Polską a Ukrainą? "Moskwa przyjęła uwagę Dudy z radością"

- Jeśli chodzi o zbrojenia Polski, rzeczywiście, sąsiedztwo z Polską nie jest bardzo komfortowe dla naszych białoruskich towarzyszy. Kraj (Polska - red.) jest dość agresywny, nie powstrzymuje się od działalności wywrotowej, ingerencji w sprawy wewnętrzne. Ale w tym przypadku zarówno nasi białoruscy przyjaciele i sojusznicy, oraz my jesteśmy w pogotowiu w związku z zagrożeniami, które mogą nadejść ze strony Polski – odpowiedział.

15 września, po zniesieniu przez Brukselę UE embarga na wwóz zboża z Ukrainy do pięciu państw UE graniczących z Ukrainą, Polska wprowadziła jednostronne embargo, co doprowadziło do kryzysu w relacjach polsko-ukraińskich.

20 września ambasador Ukrainy w Polsce, Wasyl Zwarycz, został w trybie pilnym wezwany do MSZ. Strona polska przekazała  mu "zdecydowany protest" wobec słów prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ.

Nie zdejmiemy naszego embarga, gdy nie wypracujemy wspólnego, pewnego, bezpiecznego i skutecznego rozwiązania, żeby interes polskiego rolnika był zabezpieczony

Robert Telus, minister rolnictwa

- Co niepokojące, niektórzy w Europie odgrywają solidarność w teatrze politycznym, zamieniając sprawę zboża w dreszczowiec. Może się wydawać, że odgrywają własne role, w rzeczywistości pomagają przygotować scenę dla aktora z Moskwy - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski 19 września w wystąpieniu podczas debaty w czasie 78. sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku. Zełenski nie wymienił nazwy państwa, o którym mówił, politycy polskiego obozu władzy oraz opozycji ocenili jednak, że ukraińskiemu prezydentowi chodziło m.in. o Polskę, która 15 września, po wygaśnięciu unijnego embarga na wwóz m.in. do Polski ukraińskiego zboża, postanowiła jednostronnie przedłużyć embargo. 

Po ogłoszeniu tej decyzji przez Polskę Ukraina złożyła na nasz kraj skargę w WTO, a w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Taras Kaczka, ukraiński wiceminister gospodarki i handlu zapowiedział, że w ciągu najbliższych kilku dni Ukraina wprowadzi embargo na cebulę, pomidory, kapustę i jabłka z Polski.

- Nie zdejmiemy naszego embarga, gdy nie wypracujemy wspólnego, pewnego, bezpiecznego i skutecznego rozwiązania, żeby interes polskiego rolnika był zabezpieczony i żeby zboże ukraińskie nie wjeżdżało do Polski - oświadczył 22 września minister rolnictwa Robert Telus, odnosząc się do sporu Polski z Ukrainą dotyczącego produktów rolnych.

Wwozowi zboża z Ukrainy sprzeciwiają się polscy rolnicy ze względu na to, że zboże to jest tańsze niż polskie i polscy rolnicy, w przypadku importu ukraińskiego zboża, które nie musi m.in. spełniać unijnych norm, mieliby problem ze zbytem swoich zbiorów.

- Widzimy, że są określone napięcia między Warszawą a Kijowem. Przewidujemy, że te napięcia między Warszawą a Kijowem będą narastać. Z żalem odnotowujemy, że obie stolice skupiają się obecnie głównie na rusofobii. Oczywiście bacznie się temu przyglądamy - stwierdził Pieskow.

Rosja o zbrojeniach Polski: Białoruscy towarzysze nie czują się komfortowo

Pozostało 92% artykułu
Dyplomacja
Kolanko: Nie tylko dyplomatyczna rozgrywka Hołowni w Turcji
Dyplomacja
Szymon Hołownia po rozmowie z Recepem Tayyipem Erdoganem. Rozpoczęła się wizyta marszałka Sejmu w Turcji
Dyplomacja
Zmarł konsul Rafał Kocot. Był przyjacielem "Rzeczpospolitej"
Dyplomacja
Prezydent Finlandii chce wyrzucić Rosję z Rady Bezpieczeństwa ONZ
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Dyplomacja
Papież Franciszek zabrał głos w sprawie wyborów prezydenckich w USA