We wtorek i w środę na pograniczu obu krajów doszło do starć. Armenia alarmowała, że azerska armia próbuje wtargnąć na jej terytorium.
- Dzięki zaangażowaniu międzynarodowej społeczności, możliwe było osiągnięcie porozumienia ws. rozejmu, który wszedł w życie 14 września o godzinie 20:00. Mamy nadzieję, ze Azerbejdżan wypełni warunki tego porozumienia - powiedział Grigorjan na antenie ormiańskiej publicznej telewizji.
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa podkreślił, że porozumienie nie ma formy pisemnej.
Według Grigorjana "celem agresji Azerbejdżanu jest osłabienie Armenii i zmuszenie jej do określonych ustępstw".
Czytaj więcej
Armenia ogłosiła w środę, że istnieje ryzyko, że śmiertelne starcia z Azerbejdżanem mogą przerodzić się w wojnę. Wezwano wielkie mocarstwa do zwrócenia większej uwagi na powagę sytuacji, która może doprowadzić do kolejnego dużego konfliktu na terenie byłego Związku Radzieckiego.