MSZ Rosji: Mamy listę osób niepożadanych z USA i UE. Możemy ją wydłużać

Moskwa ma swoją własną listę niepożądanych osób z USA i UE, która może być - jeśli będzie taka potrzeba - rozszerzona - poinformował wiceszef MSZ Rosji, Siergiej Werszinin.

Publikacja: 10.04.2022 20:14

Siergiej Ławrow

Siergiej Ławrow

Foto: AFP

arb

- Generalnie są setki, jeśli nie tysiące nielegalnych, złych sankcji przeciw Rosji. I nasze nastawienie wobec nich jest czysto negatywne - mówił Werszinin na antenie rosyjskiej telewizji.

- Zasada wzajemności tu również obowiązuje, oczywiście - dodał.

Są setki, jeśli nie tysiące nielegalnych, złych sankcji przeciw Rosji

Siergiej Werszinin, wiceszef MSZ Rosji

- I oczywiście mamy naszą własną listę osób, które uważamy za niepożądane, które dokonywały złych uczynków wobec Rosji. Mamy taką listę - podkreślił Werszinin.

- Ona istnieje zarówno jeśli chodzi o USA, jak i Europę, przez którą rozumiemy UE. I co jakiś czas przeglądamy ją, analizujemy ją. Jeśli potrzeba - dodajemy do niej (nowe osoby) - zaznaczył wiceszef MSZ Rosji.

Werszinin skomentował w ten sposób sankcje nałożone w ubiegłym tygodniu przez USA, którymi objęto m.in. żonę i córkę szefa MSZ Rosji, Siergieja Ławrowa, a także córki Władimira Putina.

Czytaj więcej

USA nakładają sankcje na córki Putina. Kreml jest zaskoczony decyzją Waszyngtonu

- Generalnie są setki, jeśli nie tysiące nielegalnych, złych sankcji przeciw Rosji. I nasze nastawienie wobec nich jest czysto negatywne - mówił Werszinin na antenie rosyjskiej telewizji.

- Zasada wzajemności tu również obowiązuje, oczywiście - dodał.

Pozostało 81% artykułu
Dyplomacja
Kolanko: Nie tylko dyplomatyczna rozgrywka Hołowni w Turcji
Dyplomacja
Szymon Hołownia po rozmowie z Recepem Tayyipem Erdoganem. Rozpoczęła się wizyta marszałka Sejmu w Turcji
Dyplomacja
Zmarł konsul Rafał Kocot. Był przyjacielem "Rzeczpospolitej"
Dyplomacja
Prezydent Finlandii chce wyrzucić Rosję z Rady Bezpieczeństwa ONZ
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Dyplomacja
Papież Franciszek zabrał głos w sprawie wyborów prezydenckich w USA