Kamala Harris przebywa w Polsce w związku z napaścią Rosji na Ukrainę.
Wiceprezydent podziękowała za ciepłe przyjęcie i owocne rozmowy, mimo przykrych okoliczności, jakie są powodem jej wizyty.
Harris podkreślała znaczenie zachowania Polaków, którzy otworzyli swoje domy dla ludzi, których nie znają, a którzy bezwzględnie potrzebują pomocy. - Patrzy na was cały świat - mówiła amerykańska polityk.
- Świat patrzy na Polskę i jej przywódców, patrzy na ofiarność i hojność, na ludzi, którzy robią niezwykłe rzeczy wspierając godność innych ludzi - mówiła Harris.
Stwierdziła, że od ponad 2 tygodni jesteśmy świadkami niewyobrażalnych okrucieństw, jakich dopuszcza się Rosja w Ukrainie. Jako jeden z wielu przykładów podała zbombardowanie szpitala położniczego w Mariumpolu.