Polimex-Mostostal o planach

Grupa w tym roku chce wyjść operacyjnie na zero. Planuje wejście w nowe segmenty rynkowe.

Publikacja: 21.01.2015 10:40

Polimex-Mostostal chce w tym roku uzyskać próg rentowności.

Polimex-Mostostal chce w tym roku uzyskać próg rentowności.

Foto: Fotorzepa

Maciej Stańczuk, p.o. prezesa Polimeksu-Mostostalu, oczekuje, że w 2015 r. budowlana grupa osiągnie break even na poziomie operacyjnym, czyli że przychody z realizowanych kontraktów zrównoważą koszty działalności. Ubiegły rok jest spisany na straty – obciążą go koszty restrukturyzacji.

Koszty w ryzach

We wrześniu Polimex zawarł porozumienie z wierzycielami finansowymi, zamieniając 0,5 mld z 0,8 mld zł długu na akcje. Działalność operacyjna została przeniesiona do dwóch spółek celowych – energetycznej Polimex Energetyka i petrochemicznej Naftoremont-Naftobudowa.

– Odkąd po dwuipółletniej przerwie wróciliśmy na rynek, pozyskaliśmy zlecenia o wartości 130 mln zł, głównie w segmencie petrochemicznym. Zaufały nam m.in. PERN, KGHM, Total czy EdF – wylicza Stańczuk.

Dwie trzecie tegorocznych przychodów zapewnią megakontrakty na rozbudowę elektrowni w Kozienicach i Opolu (na Polimex przypada w sumie odpowiednio 2,69 mld i 4,83 mld zł brutto, kontrakty będą realizowane jeszcze kilka lat).

– Portfel w Naftoremoncie-Naftobudowie na ten rok mamy w zasadzie wypełniony. W segmencie energetycznym Kozienice i Opole będą wymagały dużego zaangażowania, niemniej Polimex Energetyka pracuje nad pozyskaniem jeszcze dwóch większych zleceń, o wartości ponad 100 mln zł każde – dodaje Stańczuk.

– Pod względem kosztów chcemy być lepsi niż średnia rynkowa. Na koniec 2013 r. koszty ogólnego zarządu stanowiły równowartość 5 proc. przychodów, na koniec ubiegłego zbiliśmy je do 3 proc., cel na ten rok to 2,5 proc. przy średniej rynkowej z największych podmiotów z WIG Budownictwo 3,3 proc. – szacuje Stańczuk.

Nowe bloki w Kozienicach i Opolu będą opalane węglem. Polimex w długoterminowej strategii nie zamierza się ograniczać do energetycznych projektów węglowych. – Myśląc o rozwoju Polimeksu w długim terminie, zastanawiamy się nad wejściem w nowe obszary, takie jak budowa sieci przesyłu gazu i energii elektrycznej czy ochrona środowiska; w najbliższych latach będą tu inwestowane ogromne środki. Pracujemy też nad projektem w formule partnerstwa publiczno-prywatnego, na razie nie mogę ujawnić szczegółów – mówi Stańczuk.

Scalanie akcji

Do końca I kwartału Polimex chce zamknąć transakcję sprzedaży zakładu w Siedlcach – zgodnie z umową z wierzycielami wpływy zostaną przeznaczone na dalszą redukcję zadłużenia.

Na przełomie I i II kwartału spółka spodziewa się zatwierdzenia przez KNF prospektu, na podstawie którego akcje wyemitowane dla wierzycieli wejdą do obrotu.

– Potem niezwłocznie przystąpimy do scalenia akcji. Spodziewam się zakończenia procesu do końca I półrocza – podsumowuje Stańczuk.

Maciej Stańczuk, p.o. prezesa Polimeksu-Mostostalu, oczekuje, że w 2015 r. budowlana grupa osiągnie break even na poziomie operacyjnym, czyli że przychody z realizowanych kontraktów zrównoważą koszty działalności. Ubiegły rok jest spisany na straty – obciążą go koszty restrukturyzacji.

Koszty w ryzach

Pozostało 89% artykułu
Budownictwo
Erbud gromadzi portfel
Budownictwo
Sprzedaż mieszkań jest coraz słabsza
Budownictwo
ZUE: zerwanie umowy PKP PLK ze Strabagiem szokuje. „Perspektywy bardzo dobre”
Budownictwo
Ożywienia w materiałach budowlanych nadal nie widać
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Materiał Partnera
Patriotyzm gospodarczy potrzebny w budownictwie jak nigdy wcześniej