Onet pisze, że ma dowody na to, że w latach 2020-2021 CBA podsłuchiwało i rejestrowało rozmowy prezesa Orlenu Daniela Obajtka.
"Wybuch pandemii Daniel Obajtek jako prezes PKN Orlen postanowił wykorzystać do budowy swojego wizerunku i wzmocnienia pozycji w trwających wewnątrz PiS walkach wewnętrznych" — pisze portal.
Daniel Obajtek był pewien, że Jacek Sasin chce go „wykończyć”
Nie przebierając w słowach prezes Orlenu żali się swojemu współpracownikowi Adamowi Burakowi, że Jacek Sasin chce się go pozbyć, tak jak pozbył się Pawła Surówki (byłego prezesa PZU), Jacka Kurskiego – byłego prezesa TVP. Polecił mu też zalanie mediów komunikatami, jak bardzo zaangażowany jest w walkę z pandemią: "To musi być takie, wiesz, ściskające za serce. [...] Pokażcie im człowieka z silnym charakterem, z silną charyzmą, k****, idącą do przodu silną osobowość!" – mówił Daniel Obajtek.
Czytaj więcej
„Tłuste koty są chronione” - komentowała odmowę wszczęcia śledztwa posłanka KO. Posłowie jednej z opozycyjnych partii chcieli, by prokuratorzy zbadali zgodność zarobków w Orlenie z ustawą kominową.
Prezes Orlenu chwalił się też na początku pandemii jak zamierza wygrać „wyścig” o to kto szybciej i lepiej dostarczy Polakom pierwszy milion litrów płynu do dezynfekcji i jednocześnie uderzyć w Jacka Sasina.