Eksperci z prywatnej Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Moskwie ocenili proces dostosowywania się w 2022 r rosyjskich firm do sankcji. Zespół autorów badał zachowanie rosyjskich przedsiębiorstw w ramach sankcji. Badanie potwierdza, że przedsiębiorstwa zajmujące się handlem międzynarodowym okazały się bardziej narażone na ograniczenia, podczas gdy przedsiębiorstwa mniej zależne od importu i nieobjęte działalnością eksportową prawie nie zostały dotknięte sankcjami. Tym ostatnich jest jednak w Rosji znikoma liczba.
Czytaj więcej
Z najnowszego rankingu magazynu "Forbes" wynika, że rosyjscy oligarchowie objęci sankcjami, z zamrożonymi majątkami, utraconymi firmami, jachtami i rezydencjami, przez rok wojny stali się jeszcze bogatsi. Jak to możliwe?
Import ponad wszystko
Wszechobecny w rosyjskiej gospodarce import do końca 2022 roku udało się „dość skutecznie” zastąpić substytutami w obszarach, w których istniał wybór technologii i dostawców.
Problemów krytycznej zależności od importu nie udało się rozwiązać: jedna czwarta rosyjskich firm przetwórczych w 2022 roku nie znalazła zastępstwa dla importowanych do wojny urządzeń czy komponentów ani w Rosji, ani w „przyjaznych” krajach.
Szczególnie trudna sytuacja jest w sektorze wydobywczym - gdzie sankcje uniemożliwiają dostęp do zaawansowanych technologii wydobycia z dna morskiego w warunkach arktycznych. Rosyjskie zasoby lądowe, odkryte jeszcze w czasach sowieckich, są na wyczerpaniu.