Piosenkarka Ałła Pugaczowa zamykania swoją firmę „ABP” – ostatnią, jaką miała w Rosji. Firma ABP działa w obszarze radiofonii, rejestracji dźwięku i publikacji utworów muzycznych. Wniosek o likwidację spółki został złożony 23 listopada, dowiedziała się gazeta Kommersat. Ałła Pugaczowa posiadała 100 proc. udziałów w firmie.
Po rosyjskiej napaści na Ukrainę mąż Ałły Pugaczowej, Maksym Gałkin, koncertował w Izraelu i przekazywał otrzymane z koncertów i zbiorek fundusze ukraińskim uchodźcom. We wrześniu kremlowski reżim uznał Gałkina za zagranicznego agenta.
18 września Ałła Pugaczowa opublikowała post, w którym skrytykowała rosyjską wojnę, mordy, gwałty i zniszczenia powodowane przez Rosjan na Ukrainie i poprosiła publicznie reżim o uznanie jej także za zagranicznego agenta wspierającego męża.
Czytaj więcej
Szefowa Komisji Europejskiej zapowiedziała szybkie utworzenie specjalnego funduszu, na który trafią zajęte przez zachodnie kraje aktywa Banku Rosji i oligarchów. To łącznie blisko 320 mld euro, które trafią na odbudowę Ukrainy.
W październiku okazało się, że piosenki Pugaczowej nie są już odtwarzane na antenach Rosyjskiego Radia i innych stacji radiowych Russkaya Mediagruppa - największego holdingu medialnego Rosji kontrolowanego przez prokremlowskiego bogacza Władimira Kisieliowa. Firma wyjaśniła tę decyzję tym, że Ałła Pugaczowa nie ma nowych piosenek, „które odpowiadałyby aktualnym potrzebom publiczności”.