W dwa dni po wyroku sędzi Kathryn Kimball Mizelle z sądu w Tampie na Florydzie rząd federalny zapowiedział złożenie apelacji. Sędzia uznała za niezgodny z prawem obowiązek zakładania maseczek w środkach transportu zbiorowego w USA. Jej zdaniem CDC przekroczył uprawnienia wprowadzając taki obowiązek, przedłużony tydzień temu do co najmniej 3 maja — podała AFP.

Najważniejszy w USA urząd ochrony sanitarnej potwierdził swe stanowisko w komunikacie. Uważa, że w obecnej sytuacji zakładanie masek w środkach transportu jest konieczne dla zachowania zdrowia publicznego. Będzie w dalszym ciągu stale oceniać sytuację sanitarną w kraju, aby ustalić, czy taki obowiązek będzie konieczny w przyszłości. Po komunikacie CDC resort sprawiedliwości postanowił odwołać się od decyzji sądu w Tampie — poinformował rzecznik resortu, Anthony Coley.

Cala sprawa wzbudziła zaniepokojenie w kierownictwach linii lotniczych. Pojawiły się bowiem obawy o konsekwencje decyzji sędzi z Florydy, gdyby nie została zaskarżona, czy wymiar sprawiedliwości mógłby ograniczać w przyszłości zakres uprawnień centralnego organu kraju. Zapowiedziana przez rząd apelacja wywoła z pewnością komplikacje, a nawet nowe napięcia wśród pasażerów, jeśli będą musieli znów zakładać maseczki. Personel pokładowy linii lotniczych miał od 2 lat ustawiczne problemy z pasażerami, którzy czasem zachowali się gwałtownie. Według urzędu lotnictwa FAA, od początku 2022 r. doszło do 744 poważniejszych incydentów.

Wyrok sądu z Florydy skłonił największych przewoźników do zniesienia obowiązku zakrywania twarzy w lotach krajowych i niektórych międzynarodowych, zależnie od przepisów w kraju docelowym. Linie, np. Southwest Airlines, przypomniały, że pokładowe systemy wentylacji filtrują 99,97 proc. powietrza, więc pracownicy pokładowi nie muszą nosić takich masek ani kazać tego większości podróżnych. Jeśli ktoś zechce, to może je zakładać. Delta Air Lines ogłosiła przy okazji, że nie wpuści do swych samolotów osób, które wcześniej objęła zakazem, bo odmawiali nałożenia maseczki — pisze „La Tribune”.

Po liniach lotniczych przewoźnik kolejowy Amtrak i firmy przewozu pasażerów na podstawie aplikacji w rodzaju Ubera też wprowadziły obowiązek zakrywania twarzy maseczkami, a teraz go zniosły. Maseczki nadal obowiązują nadal w autobusach, metrze i na lotniskach w Nowym Jorku. Według sondażu YouGov przeprowadzonego wśród 7802 dorosłych 18 kwietnia, przed wyrokiem sądu na Florydzie, 63 proc. pytanych było za noszeniem maseczek w środkach transportu publicznego.