Trudno o konkretne wskazówki dla prawników, którzy na podstawie umów z organizacjami pożytku publicznego udzielają bezpłatnej pomocy prawnej i poradnictwa obywatelskiego. Nie ma pewności, jak rozliczyć tego rodzaju usługi.
Poseł Tomasz Rzymkowski zwrócił uwagę, że kwestia ta wciąż wywołuje wątpliwości. Prawnicy nie są pewni, czy nieodpłatne poradnictwo obywatelskie mieści się w działalności prawniczej (69.10.Z). Nie wiadomo, do jakich źródeł w ustawie o PIT zakwalifikować przychody otrzymywane przez radcę prawnego lub adwokata od organizacji pozarządowej ani czy prawnik ma wystawić fakturę VAT.
Czytaj także: Bezpłatne porady prawne mogą być bez VAT
Ministerstwo Finansów wskazało w odpowiedzi na interpelację poselską nr 23450, że wszystko zależy od tego, jaki rodzaj umowy łączy organizację pozarządową z adwokatem lub radcą prawnym. Kwestii tej nie precyzuje ustawa o nieodpłatnej pomocy prawnej. Można tylko przypuszczać, że w większości przypadków jest to umowa cywilnoprawna, będąca umową zlecenia. Byłaby to wówczas działalność wykonywana osobiście, o której mowa w art. 13 pkt 8 i art. 10 ust. 1 pkt 2 ustawy o PIT. Jednak może to być również działalność gospodarcza (art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy o PIT).
Z kolei na gruncie ustawy o VAT trzeba najpierw stwierdzić, czy prawnik działa jako podatnik VAT. Jeśli nie, to nie zachodzą przesłanki prowadzenia działalności gospodarczej. A wówczas nie rozlicza się podatku. Ze stanowiska Ministerstwa Finansów wynika, że jeśli zawarł z fundacją umowę zlecenia, to występuje jako przedsiębiorca. Działalnością gospodarczą nie są bowiem czynności wymienione w art. 13 pkt 2–9 ustawy o PIT, jeśli wykonujący są związani ze zlecającym więzami tworzącymi stosunek prawny określający warunki wykonywania tych czynności, wynagrodzenia i odpowiedzialności zlecającego wobec osób trzecich.