Według naukowców jest to dowód na to, że prehistoryczni polowali na Madagaskarze na mamutaki znacznie wcześniej, niż dotychczas sądzono. Skamieniałości są datowane na około 10 tys. lat temu. Do tej pory sądzono, że pierwsi osadnicy przybyli na wyspę około 2500 do 4000 lat temu.
- To zmienia datę przybycia człowieka o co najmniej 6000 lat - powiedział BBC dr James Hansford, naukowiec z Zoological Society London w Wielkiej Brytanii.
Odkrycie stawia kolejne pytania o ludzką historię oraz zdaniem naukowców sugeruje, że do zrozumienia straty unikalnej fauny wyspy potrzebna jest "radykalnie odmienna teoria wymierania".
Do tej pory uważano, że ptaki-słonie zostały wybite w stosunkowo krótki okresie. Tymczasem okazuje się, że ludzie żyli obok nich przez wiele tysięcy lat. Zwierzęta te ostatecznie wyginęły około 10 wieków temu.
- Wydaje się, że ludzie współegzystowali z mamutakami i innymi wymarłymi gatunkami przez ponad 9 tysięcy lat. Najwyraźniej przez ten czas mieli ograniczony negatywny wpływ na bioróżnorodność, co daje nowe możliwości w zakresie ochrony zwierząt dziś - mówi dr Hansford.