Rozwiązanie zaproponowano w projekcie ustawy o zapobieganiu bezdomności psów i kotów, złożonym w Sejmie przez Polskę 2050 – Trzecią Drogę.
- Projekt nie zakłada zobowiązania właścicieli psów i kotów do kastracji i sterylizacji, jak oczekiwały organizacje zajmujące się bezdomnymi zwierzętami. Jest to jednak pierwsza od kilkunastu lat propozycja, która po negocjacjach uwzględnia część postulatów środowisk pro-zwierzęcych – mówi Beata Krupianik, prezes fundacji Karuna – Ludzie dla zwierząt, organizująca program „Kastrujemy Bezdomność”. Zaznacza, że to kastracja i sterylizacja jest najlepszą metodą walki z bezdomnością zwierząt, dlatego potrzebne jest, aby była obligatoryjna w całej Polsce. W schroniskach nie ma już miejsc dla bezdomnych zwierząt, a dodatkowo wieloma opiekują się także organizacje pozarządowe.
Czytaj więcej:
Obowiązek znakowania i rejestracji zwierząt
Wspomniany projekt nakłada na właścicieli psów i kotów obowiązek znakowania i rejestracji zwierząt w jednej z ogólnodostępnych baz danych oraz zapewnia właścicielom bezpłatną kastrację lub sterylizację zwierząt. - Gmina będzie miała obowiązek pokryć koszt oznakowania, rejestracji, kastracji lub sterylizacji psa lub kota. Co ważne, nie będzie mogła odmówić, wskazując, że nie ma na to pieniędzy – tłumaczy prezes Krupianik. Będzie to zadanie własne gminy, na które jednak samorząd otrzyma pieniądze z budżetu państwa.
- Jest zupełnie niezrozumiałe, że projektodawcy chcą przerzucić odpowiedzialność za losy zwierzęcia z właściciela na nas wszystkich. Pamiętajmy bowiem, że gmina to społeczeństwo. Takie rozwiązanie będzie powodować, że właściciele zwierząt nie będą się czuli za nie odpowiedzialni, a obowiązki związane z utrzymaniem zwierzęcia będą zrzucać na gminę. Zdejmując z właściciela odpowiedzialność za zwierzę, projektodawca da mu impuls do tego, aby traktować je jak coś, czego można się pozbyć wyjeżdżając na wakacje – mówi Leszek Świętalski, dyrektor Związku Gmin Polskich RP, posiadający wykształcenie związane m.in. z zachowaniem zwierząt. Jak zauważa, lepszym rozwiązaniem byłoby wdrażanie standardów, zgodnie z którymi zwierzęta byłyby obowiązkowo oznakowane na koszt właściciela lub wprowadzenie, jak w wielu innych krajach, obowiązku uzyskania zezwolenia na posiadanie zwierzęcia. Także podwyższenie cen za kupno zwierząt doprowadziłoby do ich lepszego traktowania.