Kara dla lekarza antyszczepionkowca nie narusza praw człowieka

Kara dla lekarza za składanie naukowo nieuzasadnionych oświadczeń o nieskuteczności szczepionek nie narusza prawa do swobody wypowiedzi - orzekł we wtorek Europejski Trybunał Praw Człowieka.

Publikacja: 28.08.2024 09:45

Kara dla lekarza antyszczepionkowca nie narusza praw człowieka

Foto: Adobe Stock

dgk

Praktykujący w Grazu lekarz pierwszego kontaktu Klaus Bielau złożył skargę na Austrię, gdyż sądy tego państwa nie uchyliły kary dyscyplinarnej, jaką nałożył na niego samorząd lekarski za to, że na swojej stronie internetowej o medycynie holistycznej opublikował wypowiedzi o nieskuteczności szczepionek. Swoje poglądy w tej sprawie wyłożył też na rozprawie w sądzie. Jego zdaniem „bakterie i wirusy nie są przyczyną chorób", „szczepienia nie sprawiły, że zniknęła jakakolwiek choroba". Jak powiedział, „zatruwanie kogoś poprzez szczepienie go" jest sprzeczne z jego etosem. 

Wolność słowa w kwestii szczepień

Lekarski rada dyscyplinarna uznała, że publikowanie takich wypowiedzi naruszyło reputację zawodu lekarza i ukarała Klausa Bielau grzywną w wysokości 2000 euro zawieszoną na rok próby. Nakazała mu również zapłatę 1500 euro z tytułu kosztów postępowania dyscyplinarnego. 

Orzeczenie to podtrzymały sądy administracyjne, a Trybunał Konstytucyjny odmówił rozpatrzenia skargi lekarza na naruszenie jego prawa do wolności wypowiedzi.

Czytaj więcej

Dr Martyka zawieszony dyscyplinarnie za wypowiedzi o COVID

W tej sytuacji w 2022 r. lekarz wniósł skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zarzucając swojemu państwu pogwałcenie artykułu 10 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, który brzmi:

„1. Każdy ma prawo do wolności wypowiedzi. Prawo to obejmuje wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji ze strony władzy publicznej ...  

2. Korzystanie z tych wolności, ponieważ pociąga za sobą obowiązki i odpowiedzialność, może podlegać takim wymogom formalnym, warunkom, ograniczeniom lub karom, jakie są przewidziane przez prawo i niezbędne w społeczeństwie demokratycznym, ... dla ochrony zdrowia ..., dla ochrony dobrego imienia i praw innych ...”  

Lekarz nie może swobodnie mówić wszystkiego

W odpowiedzi na skargę, rząd Austrii przyznał, że sankcja dyscyplinarna stanowiła ingerencję w prawo obywatela do wolności wypowiedzi, ale była to ingerencja  konieczna dla ochrony zdrowia publicznego i w interesie ogółu społeczeństwa. 

"Nie było wątpliwości, że powinno być miejsce na krytyczną opinię w kwestii szczepień i na poglądy inne niż te medycyny konwencjonalnej. Konieczne było jednak ustalenie granic dla czysto jednostronnych i medycznie wyraźnie odrzuconych zarzutów w celu ochrony zdrowia publicznego i reputacji zawodu medycznego, co zapewniło zaufanie ogółu społeczeństwa do praktyki medycznej i wiedzy fachowej" - argumentował rząd.

Trybunał w Strasburgu zgodził się z tym argumentem. Zauważył, że informacje zamieszczone na stronie internetowej lekarza uznano za niezgodne z aktualnym stanem wiedzy medycznej i sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem, co  potwierdziły dwie odrębne opinie ekspertów. Zwrócono też uwagę na potencjalnie bardzo szeroki wpływ i łatwy dostęp do tych informacji  w internecie, również dla osób niebędących lekarzami.

"Praktykujący lekarze cieszą się wolnością wypowiedzi na mocy Artykułu 10 i mają prawo do udziału w debatach na temat problemów zdrowia publicznego, w tym wyrażania opinii krytycznych i mniejszościowych. Korzystanie z tego prawa nie jest jednak pozbawione ograniczeń, szczególnie gdy jest związane z wykonywaniem ich zawodu. (...) Ograniczenie wolności wypowiedzi lekarzy może być wymagane w przypadku kategorycznych i nieprawdziwych informacji publicznych na tematy medyczne, w szczególności jeśli informacje te są publikowane na stronie internetowej, w celu ochrony zdrowia i dobrego samopoczucia innych osób" - podkreślił Trybunał w uzasadnieniu

Zdaniem Trybunału, austriackie sądy zachowały równowagę pomiędzy interesami  społeczeństwa a wolnością wypowiedzi skarżącego. Również kara  w formie stosunkowo niskiej grzywny w zawieszeniu nie przekroczyła marginesu uznania za „konieczną w demokratycznym społeczeństwie”. 

Orzeczenie zapadło większością głosów przy jednym zdaniu odrębnym.  

sygn. akt  20007/22 

Praktykujący w Grazu lekarz pierwszego kontaktu Klaus Bielau złożył skargę na Austrię, gdyż sądy tego państwa nie uchyliły kary dyscyplinarnej, jaką nałożył na niego samorząd lekarski za to, że na swojej stronie internetowej o medycynie holistycznej opublikował wypowiedzi o nieskuteczności szczepionek. Swoje poglądy w tej sprawie wyłożył też na rozprawie w sądzie. Jego zdaniem „bakterie i wirusy nie są przyczyną chorób", „szczepienia nie sprawiły, że zniknęła jakakolwiek choroba". Jak powiedział, „zatruwanie kogoś poprzez szczepienie go" jest sprzeczne z jego etosem. 

Pozostało 86% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach