Podniesione stawki miałyby objąć te rodzaje „urzędówek” które są obecnie najgorzej wynagradzane. Chodzi o te z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych (zależnie od przedmiotu sprawy od 60 do 120 zł), postępowań ws. nieletnich (w sprawach o demoralizację również 120 zł), spraw alimentacyjnych, o nakazanie wypłacenie wynagrodzenia za pracę do rąk drugiego małżonka (120 zł), o stwierdzenie nabycia spadku, o opróżnienie lokalu mieszkalnego (240 zł) i ze skargi na czynności komornika (80 zł).
Tak wynika z zapowiedzi złożonej podczas spotkania kierownictwa Ministerstwa Sprawiedliwości (ministra Adama Bodnara oraz dwóch wiceszefowych resortu: Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz i Marii Ejchart) i Naczelnej Rady Adwokackiej (prezesa Przemysława Rosatiego i wiceprezesa Bartosza Tiutiunika). Zmiany te miałyby nastąpić jeszcze w czwartym kwartale 2024 r., a najpóźniej od 1 stycznia 2025 r.
Czytaj więcej
Prezes NRA Przemysław Rosati zwrócił się do Ministra Sprawiedliwości Adama Bodnara o zajęcie stanowiska ws. podniesienia wynagrodzeń za pomoc prawną świadczoną z urzędu. Pyta, kiedy nastąpi podwyżka i czy zabezpieczono na nią pieniądze.
600 proc. stawki minimalnej i sprawniejsze wypłacanie opłat za „urzędówki”
Resort sprawiedliwości przedstawił ponadto koncepcję zmiany mechanizmu zasądzania na rzecz pełnomocników kosztów nieopłaconej pomocy prawnej z urzędu. Miałaby dotyczyć brzmienia § 4 ust. 2 rozporządzenia w sprawie tych kosztów, tak aby sądy, na wniosek pełnomocnika mogły zasądzić nawet sześciokrotność wskazanych w tym akcie stawek minimalnych. Byłoby to uzależnione od okoliczności konkretnej sprawy, a odmowa wymagałaby uzasadnienia, z odniesieniem się do kwestii nakładu pracy pełnomocnika czy czasu poświęconego na przygotowanie się do sprawy.
Minister sprawiedliwości dostrzega ponadto potrzebę poprawy sprawności dokonywania przez sądy wypłat wynagrodzeń pełnomocników z urzędu. W jego ocenie zagadnienie to kwalifikuje się do pilnej zmiany, a w resorcie trwają już prace nad nią. W ich ramach przewidziano także konsultacje z organami prawniczych samorządów zawodowych. Te od dawna wskazują, że nawet kiedy koszty zostaną już zasądzone, to ich realne wypłacenie uprawnionym radcom prawnym i adwokatom często odbywa się ze znacznym opóźnieniem.