Raport rynku prawniczego: zarobki, dyskryminacja ze względu na płeć

Mimo że kobiety zajmują coraz wyższe stanowiska, wciąż znaczna ich część nie jest traktowana na równi z mężczyznami.

Publikacja: 23.02.2023 03:00

Raport rynku prawniczego: zarobki, dyskryminacja ze względu na płeć

Foto: Adobe Stock

Takie wnioski płyną z raportu rynku prawniczego 2022/2023 przygotowanego przez Supesu Recruitment. Na temat ubiegłorocznych zmian w tym sektorze, wypowiedziało się ok. 250 prawników z kancelarii i in-house. A wśród nich 116 mężczyzn i 134 kobiety, w znacznej większości z woj. mazowieckiego, legitymujących się głównie kilkuletnim doświadczeniem zawodowym (od czterech do dziewięciu lat). Ankietowani to głównie specjaliści z zakresu commercial, corporate i M&A, employment oraz data protection. Są to głownie radcowie i radczynie prawne oraz adwokaci i adwokatki, zajmujący głównie stanowiska associate i senior associate. Większość reprezentowanych przez nich przedsiębiorstw dopuszcza pracę hybrydową lub zdalną.

Prawie 70 proc. badanych wskazało, że spotkało się z dyskryminacją w miejscu pracy. Co ważne, prawie wszystkie z tych osób to kobiety, które doświadczyły nierównego traktowania ze względu na płeć. Nieporównywalnie rzadziej było ono spowodowane orientacją seksualną czy narodowością. - Wyniki pokrywają się z tym, co niestety słyszę w historiach moich kandydatek czy klientek. Dla porównania bycia dyskryminowanym ze względu na płeć nie wskazał ani jeden badany – przypomina prawniczka Iga Dolipska, co-founderka Supesu Recruitment.

Kobiety zasiadają jednak w managemencie organizacji reprezentowanych przez prawie 70 proc. pytanych. Ponad połowa respondentów wskazała, że w strukturach kierowniczych ich firm zasiada mniej niż 30 proc. kobiet, a 12 proc. – że jest ich tam od ponad 30 do 50 proc. Warto zauważyć, że jedynie 3 proc. pytanych przyznało, że w ich organizacjach ponad połowa głównych zarządzających to kobiety, a ponad 30 proc. - że w ich managemencie nie ma dotąd ani jednej. Sytuacja jest zróżnicowana, jeśli chodzi o stanowiska kierownicze wewnętrzne (in-house), gdzie ponad 70 proc. to mężczyźni, a te zajmowane w kancelariach (gdzie prawie 60 proc. stanowisk partnerskich zajmują kobiety).

Czytaj więcej

Czasy dyskryminacji kobiet odchodzą w niepamięć

Jak ocenia Iga Dolipska, „sytuacja powoli się zmienia wraz z liberalizacją społeczeństwa, wejściem na rynek nowego pokolenia i nowych regulacji prawnych (dyrektywa work - life balance)”.

Co ciekawe, praca prawniczek generalnie jest doceniana, bo jeśli spojrzeć na dane dotyczące podwyżek, to – o ile te kilkuprocentowe otrzymywali zwykle mężczyźni (w 70 proc.) - kilkunastoprocentowe przyznawano już głównie kobietom (również w ok. 70 proc).

Z podwyżkami w branży generalnie nie jest jednak tak różowo. 60 proc. pytanych przyznało, że ich wynagrodzenie w zeszłym roku wzrosło, ale najczęściej (w 40 proc. przypadków) był to wzrosły do pięciu proc. w stosunku do otrzymywanego dotychczas wynagrodzenia. Jedynie dwa proc. pytanych dostało podwyżkę wyższą niż dziesięcioprocentową; należy zauważyć, że 40 proc. pytanych nie otrzymało żadnej. Jednak prawie 60 proc. ankietowanych przysługuje premia (najczęściej roczna), choć reszta nie dostanie już żadnego z jej rodzajów.

Istotnym zagadnieniem okazuje się również kwestia odpowiedzialności społecznej firm, w których pracują respondenci (70 proc.), jednak niecałe 40 proc. wskazuje, że ich obecne organizacje mogą pochwalić się takim statusem. Stanowi to ważny czynnik głównie dla osób, które legitymują się co najmniej dziesięcioma latami doświadczenia w pracy zawodowej. Jako realizację odpowiedzialności społecznej ankietowani rozumieją najczęściej wolontariat pracowniczy, a także wdrażanie polityki różnorodności i środowiskowej oraz projekty pro bono. Ponad 60 proc. badanych wskazało też, że zatrudniające ich organizacje były zaangażowane w pomoc uchodźcom wojennym z Ukrainy (ponad jedna trzecia uważa, że było to zaangażowanie „wystarczające”), ale takiego działania nie podjęła się jedna czwarta reprezentowanych w ankiecie firm.

Okazuje się, że 60 proc. pytanych planuje zmienić pracę w „najbliższej” przyszłości, a 17 proc. zrobiło to w ubiegłym roku. Najczęściej dokonywały tego osoby, które przepracowały już w zawodzie od czterech do sześciu lat, a najrzadziej te z ponad dziesięcioletnim stażem. Główne ze wskazywanych tego przyczyn, to chęć rozwoju w innej niż obecna organizacji oraz brak perspektyw rozwoju i brak poczucia docenienia w tej obecnej. Na podobne przyczyny wskazują też ci, którzy dopiero szykują się do znalezienia nowego miejsca (poza tym zwracają uwagę na dotychczasowy brak realizacji zasady work-life balance). To, co skłoniłoby ich do pozostania w obecnej firmie, to przede wszystkim mniejsza ilość pracy, podwyżka, możliwość pracy zdalnej lub hybrydowej i wyższe stanowisko.

Zdaniem Pawła Radziwiłła, co-foundera Supesu, motorem zmian na „konserwatywnym rynku prawniczym” jest nowe pokolenie przedstawicieli zawodu, którzy nie chcą już tylko żyć pracą. Od dodatków w postaci wyjazdów integracyjnych czy kart multisport, wolą opiekę coacha lub psychologa. Do pracy nie chcą zaś przychodzić „pod krawatem”, za to w towarzystwie psa. - Na rynku pojawiają się już ogłoszenia, w których firmy jako benefit oferują casual dress code, nie tylko w piątki. Rozmawiamy z kandydatkami i kandydatami, którzy pracują z różnych miejsc na świecie w ramach workation, i z tymi, którzy odrzucają oferty naszych klientów ze względu na możliwość pracy zdalnej tylko raz w miesiącu – wskazuje ekspert. Jak dodaje, choć stawianie granic bywają mylone z roszczeniowości, w niektórych branżach jest już oczywistą zmianą, do której powinien przywyknąć też rynek prawniczy. - W naszych oczach jest porównywalnie przełomowa do odejścia od darmowych staży, które jeszcze kilka lat temu były standardem rynkowym – dodaje Paweł Radziwiłł.

Czytaj więcej

Ewa Szadkowska: Koniec epoki cyborgów

Możliwość pracy przez internet, jeszcze nawet przed pandemią, była szansą rozwoju również dla prawników z mniejszych miejscowości. - Lokalizacja nie miała znaczenia, jeśli udało się zbudować markę osobistą w internecie, prowadząc bloga czy konto na Instagramie. Do mnie zgłaszały się osoby, które właśnie stąd mnie kojarzyły – mówi adw. Daria Radłowska, prowadząca kancelarie w Krasnymstawie i Lublinie. Dodaje, że działając w mniejszym mieście, przy takim modelu pracy, łatwiej jej pogodzić pracę zawodową z wychowywaniem małych dzieci. - Jestem zadowolona i teraz stolica mnie nie kusi – deklaruje prawniczka.

Raport dostępny jest na stronie https://www.supesu.pl/blog/raport-rynku-prawniczego-2022-2023

Ile zarabiają prawnicy

Ile zarabiają prawnicy

Foto: Rzeczpospolita

Takie wnioski płyną z raportu rynku prawniczego 2022/2023 przygotowanego przez Supesu Recruitment. Na temat ubiegłorocznych zmian w tym sektorze, wypowiedziało się ok. 250 prawników z kancelarii i in-house. A wśród nich 116 mężczyzn i 134 kobiety, w znacznej większości z woj. mazowieckiego, legitymujących się głównie kilkuletnim doświadczeniem zawodowym (od czterech do dziewięciu lat). Ankietowani to głównie specjaliści z zakresu commercial, corporate i M&A, employment oraz data protection. Są to głownie radcowie i radczynie prawne oraz adwokaci i adwokatki, zajmujący głównie stanowiska associate i senior associate. Większość reprezentowanych przez nich przedsiębiorstw dopuszcza pracę hybrydową lub zdalną.

Pozostało 90% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach