Marek Kozubal: Dlaczego narasta fala odejść z wojska

Armia ma poważny problem. Zbyt dużo żołnierzy zdejmuje mundur. To nie wynika tylko z upolitycznienia wojska przez Prawo i Sprawiedliwość.

Publikacja: 28.12.2023 17:15

Żołnierz Wojska Polskiego

Żołnierz Wojska Polskiego

Foto: MON

Dane, które otrzymała „Rzeczpospolita” z Ministerstwa Obrony Narodowej powinny uruchomić dzwonki alarmowe w dowództwach armii, a także u polityków odpowiadających za bezpieczeństwo państwa.

Od 1 stycznia do 30 listopada 2023 roku, z zawodowej służby wojskowej zwolniono 8 947 żołnierzy, z czego uprawnienia emerytalne posiadało 62 proc. z nich. Dodatkowo w całym 2023 roku z Sił Zbrojnych zdecydowało się odejść aż 9 759 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. To oznacza, że w sumie mundur w 2023 roku zdjęło aż 18 706 żołnierzy (przypomnijmy, że dane dotyczące żołnierzy zawodowych obejmują okres do końca listopada).

Kolejni żołnierze chcą odejść na początku 2024 r.

Jednak kolejni złożyli wniosek o odejście już w przyszłym roku. Według stanu na 1 grudnia 2023 roku, 4 834 żołnierzy już złożyło wypowiedzenia stosunku służbowego skutkujące zwolnieniem z zawodowej służby wojskowej w 2024 roku (w tym 4 546 w styczniu 2024 roku).

Czytaj więcej

Sondaż: Co zrobiliby Polacy, gdyby Rosja zaatakowała?

Dla porównania w 2022 roku w sumie mundur zdjęło 15 900 żołnierzy zawodowych i ochotników WOT – w tym aż 8 988 żołnierzy zawodowych oraz 6 912 ochotników WOT.

Ilu żołnierzy przyjęto w szeregi armii w 2023 r.

Z danych MON wynika też, że od 1 stycznia do 30 listopada 2023 roku powołano: 22 079 osób do zawodowej służby wojskowej; 1 542 osoby do zawodowej służby wojskowej w trakcie kształcenia; 3 364 do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej w trakcie kształcenia; 12 607 żołnierzy do terytorialnej służby wojskowej.

To oznacza, że i tak per saldo liczba wojskowych wzrosła – w przypadku żołnierzy zawodowych o 13 132, a WOT – o 2 848, czyli w sumie o 15 980 osób. Dla armii to jest niewątpliwie sukces.

Z danych Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacyjnego wynika, że w tym roku zadeklarowało chęć wstąpienia do Dobrowolnej Zasadniczej Służby Wojskowej (DZSW) 60 tys. osób, jednak 21 procent odpadło na etapie rekrutacji np. z powodów zdrowotnych. Część ochotników została już skierowana na szkolenie wojskowe, kolejni zostaną wysłani w przyszłym roku.

Dlaczego żołnierze odchodzą z armii?

Niepokojące jest to, że aż tak dużo żołnierzy odchodzi na początku służby. Niemal 38 proc. nie osiąga wieku emerytalnego. Z tego mniej więcej połowa odeszła w okresie od roku do trzech lat służby. To oznacza, że ich oczekiwania wobec armii „rozjechały” się z tym co zastali.

Rzeczpospolita

Dlaczego żołnierze zdejmują mundur tak szybko? Każda historia osoby, która zdecydowała się na taki krok jest warunkowana indywidualnie. Wsłuchaliśmy się w ich opinie. Przebijało się kilka wątków: rozdźwięk pomiędzy oczekiwaniami związanymi ze służbą a realiami (fatalne relacje międzyludzkie, gospodarka niedoborów, brak wyposażenia, problemy z zaopatrzeniem, kolesiostwo, kumoterstwo przy opiniowaniu służbowym, przyzwolenie na spożywanie alkoholu na poligonach, niesprawiedliwe karanie) – słowem o niekompetentnej kadrze lub tzw. betonie. Niektórzy wspominali też o wojsku zredukowanym do poziomu organizacji pikników, w których lubował się Mariusz Błaszczak. Inni zwracali uwagę, że mają możliwość otrzymania większej pensji w cywilu, czyli wojsko przegrywa konkurencję na rynku pracy. Żołnierze WOT wskazywali np. na szykany ze strony pracodawców, którzy nie byli zadowoleni, gdy byli wysyłani do różnych akcji.

Potrzebna reforma Sił Zbrojnych

Pamiętajmy, że armia zakładała, że w ostatecznym kształcie będzie liczyła 300 tysięcy żołnierzy i że będzie miała w swoich strukturach sześć dywizji. Proces ten wprawdzie został rozpisany do 2035 r., ale wojsko przewiduje, że osiągnięcie tego stanu będzie możliwe już wcześniej.

Czytaj więcej

Marek Kozubal: Jak zbudować wielką armię, aby odstraszyć Rosję

Duża rotacja w innych armiach pozwala tworzyć rezerwy o wysokiej gotowości. Sęk w tym, że nasi żołnierze po odejściu ze służby w wielu przypadkach wypadają z systemu rezerw mobilizacyjnych. Wielu oficerów nie otrzymuje przydziałów – co jest zupełnie niezrozumiałe, patrząc na sytuację na Wschodzie. Nie wypalił też model tworzenia tzw. rezerwy aktywnej – w WOT służy w takim charakterze ledwo 165 żołnierzy. Naprawy wymaga też cały system szkolenia rezerw.

Zatem nowe kierownictwo resortu obrony można dzisiaj porównać do Heraklesa, który ma przed sobą koszary wyglądające jak pastwiska i stajnie Augiasza. Czy odważy się je oczyścić?

Dane, które otrzymała „Rzeczpospolita” z Ministerstwa Obrony Narodowej powinny uruchomić dzwonki alarmowe w dowództwach armii, a także u polityków odpowiadających za bezpieczeństwo państwa.

Od 1 stycznia do 30 listopada 2023 roku, z zawodowej służby wojskowej zwolniono 8 947 żołnierzy, z czego uprawnienia emerytalne posiadało 62 proc. z nich. Dodatkowo w całym 2023 roku z Sił Zbrojnych zdecydowało się odejść aż 9 759 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. To oznacza, że w sumie mundur w 2023 roku zdjęło aż 18 706 żołnierzy (przypomnijmy, że dane dotyczące żołnierzy zawodowych obejmują okres do końca listopada).

Pozostało 88% artykułu
analizy
Marek Kozubal: Prezydent chce wzmocnić swoją pozycję. BBN wykorzystuje czas, gdy ministrowie zajęci są meblowaniem swoich urzędów
Wojsko
Sondaż: Co zrobiliby Polacy, gdyby Rosja zaatakowała?
Wojsko
Największa operacja wojska na zalanych terenach. „Pięć linii wysiłku”
Wojsko
Powódź w Polsce. Wojsko ostrzega szabrowników: Mamy noktowizję, widzimy wszystko
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Wojsko
Władysław Kosiniak-Kamysz: Wojsko gotowe do wsparcia walki z powodzią