Ilu jest żołnierzy w Polsce? MON utajnia niektóre dane

Najwyższa Izba Kontroli zwraca uwagę, że MON utajniło niektóre dane statystyczne dotyczące liczby żołnierzy polskiej armii. – Chodzi o ukrycie danych przed opinią publiczną – uważają politycy opozycji.

Aktualizacja: 20.06.2023 06:13 Publikacja: 20.06.2023 03:00

Ilu jest żołnierzy w Polsce? MON utajnia niektóre dane

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki

Co roku z raportu pokontrolnego Najwyższej Izby Kontroli wykonania budżetu państwa w dziale obrona narodowa można było się dowiedzieć na przykład, ilu żołnierzy odeszło ze służby i dlaczego. Teraz jest to niemożliwe, zwróciła uwagę NIK, bo część danych została objętych przez resort obrony klauzulą „zastrzeżone”. Nie można zatem porównać np., jakie jest tempo wzrostu liczby wojskowych. To ważne, bo w poprzednim roku szef resortu obrony Mariusz Błaszczak ogłosił, że buduje armią 300-tysięczną. Kilka tygodni temu MON podało, że jest 172,5 tys. „żołnierzy pod bronią”. Nie ma jednak jasności, ilu wśród nich jest np. żołnierzy, którzy pełnią służbę zawodową, ilu ochotników lub np. studentów uczelni wojskowych.

Mariusz Błaszczak podał część danych na Twitterze

Ze względu na nadanie niektórym danym klauzuli „zastrzeżone” w wykonaniu budżetu za 2022 r. nie ma informacji np. o średniorocznym stanie zatrudnienia żołnierzy zawodowych; średnim uposażeniu zasadniczym żołnierzy zawodowych wraz z dodatkami i miesięczną równowartościową dodatkowego uposażenia rocznego dla poszczególnych korpusów; liczbie żołnierzy zwolnionych ze służby; liczbie powołań żołnierzy zawodowych powołanych do służby wraz z podziałem na korpusy; liczbie żołnierzy zawodowych z uprawnieniami emerytalnymi.

Czytaj więcej

Rakieta pod Bydgoszczą. Tomasz Siemoniak: Niemożliwe, aby minister obrony nie wiedział

Co ciekawe, Najwyższa Izba Kontroli zwróciła uwagę, że informacje, którym nadano klauzulę „zastrzeżone” – dotyczącej liczby powołanych żołnierzy w 2022 r. (13 742) oraz liczba zawodowych żołnierzy zwolnionych ze służby (8988) były udostępnione przez szefa MON na Twitterze. Pisaliśmy o tym w „Rzeczpospolitej”.

Dlatego też kontrolerzy NIK „mając na uwadze normy bezpieczeństwa informacji niejawnych, wnieśli o przeanalizowanie danych w tym zakresie pod względem określenia aktualnego ich statusu oraz spójności pomiędzy danymi opatrzonymi klauzulą »zastrzeżone« a danymi jawnymi”.

Zapytaliśmy Ministerstwo Obrony Narodowej, dlaczego niektóre dane zostały objęte klauzulą zastrzeżone. Do zamknięcia tego wydania „Rzeczpospolitej” nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

"Plan Funduszu Modernizacji Sił Zbrojnych był jawny, teraz jest niejawny"

Zdaniem posła Pawła Szramki, lidera partii Dobry Ruch, członka sejmowej Komisji Obrony Narodowej, nie ma podstaw, aby takie dane traktować jako wrażliwe z powodu na bezpieczeństwo państwa. Jego zdaniem w ten sposób resort obrony może manipulować danymi, aby pokazywać tylko te informacje na temat wojska, które są spójne z przekazem partyjnym.

Czytaj więcej

Co stało się 16 grudnia? Tekst, po którym KO złożyła wniosek ws. Błaszczaka

– Chodzi o to, aby opinia publiczna nie poznała rzeczywistego stanu sił zbrojnych – uważa poseł KO Czesław Mroczek, były wiceminister obrony narodowej w rządzie PO–PSL. – To działanie nagminne, w przeszłości np. plan Funduszu Modernizacji Sił Zbrojnych był jawny, teraz jest niejawny, aby nie pokazać wysokość kredytów i wartość ich obsługi przy zakupach uzbrojenia – dodaje poseł. Jego zdaniem nie chodzi o to, że takie dane stanowią informację dla wroga, tylko o to, aby można je było ukryć przed opinią publiczną, nie można było dokonać porównania z informacjami z poprzednich lat i pokazać pewnych tendencji, aby nie można było pewnych danych zweryfikować. Czesław Mroczek dodaje, że sam minister Błaszczak niektóre zastrzeżone dane ujawnia, na co zwrócili zresztą uwagę kontrolerzy NIK.

Ze szczątkowych danych Izby wynika, że w poprzednim roku przeciętne zatrudnienie w wojsku w przeliczeniu na pełne etaty wyniosło 158 903 osoby i było wyższe o 920, czyli o 0,6 proc. w porównaniu z 2021 r. Liczba żołnierzy zawodowych zwiększyła się o 4754 i wyniosła 118 340. TSW zaś wyniosła 31 700.

Co roku z raportu pokontrolnego Najwyższej Izby Kontroli wykonania budżetu państwa w dziale obrona narodowa można było się dowiedzieć na przykład, ilu żołnierzy odeszło ze służby i dlaczego. Teraz jest to niemożliwe, zwróciła uwagę NIK, bo część danych została objętych przez resort obrony klauzulą „zastrzeżone”. Nie można zatem porównać np., jakie jest tempo wzrostu liczby wojskowych. To ważne, bo w poprzednim roku szef resortu obrony Mariusz Błaszczak ogłosił, że buduje armią 300-tysięczną. Kilka tygodni temu MON podało, że jest 172,5 tys. „żołnierzy pod bronią”. Nie ma jednak jasności, ilu wśród nich jest np. żołnierzy, którzy pełnią służbę zawodową, ilu ochotników lub np. studentów uczelni wojskowych.

Pozostało 81% artykułu
Wojsko
Gen. Maciej Klisz: Jesteśmy na kursie kolizyjnym
Wojsko
Wojsko ma nadmiar chętnych, poprawi jednak jakość szkolenia
Wojsko
Oficjalnie otwarcie bazy USA w Redzikowie. Andrzej Duda: Niech będzie swoistym symbolem
Wojsko
Gen. Bieniek: Baza USA w Redzikowie to kolejny element efektywnego odstraszania
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Wojsko
Szef Sztabu Generalnego przyznaje: Wojna realnie nam zagraża