Ryanair oskarżony o zawyżanie cen biletów z Polski. Minister wzywa prezesa

Irlandzki minister transportu, Eamon Ryan zapowiedział, że zapyta prezesa Ryanaira, Michaela O’Leary czemu bilety z Polski są takie drogie. Ryanair zaprzecza, że podwyższa ceny z miast, skąd odlatują uchodźcy. Wręcz przeciwnie, stara im się pomóc.

Publikacja: 21.03.2022 16:30

Ryanair oskarżony o zawyżanie cen biletów z Polski. Minister wzywa prezesa

Foto: Bloomberg

Larysa Gerasko, ambasador Ukrainy w Irlandii poskarżyła się w Dublinie, że zachowanie przewoźnika w polityce cenowej biletów z Krakowa jest „godne pożałowania”. Jej zdaniem ceny biletów zostały wywindowane, a przewoźnik korzysta z tego, że przez Kraków do Europy Zachodniej podróżuje wielu uchodźców uciekających przed wojną.

- To jest kompletna nieprawda - bronił się w irlandzkim radio Michael O’Leary. Nasze loty z Polski są wyjątkowo tanie. Sprawdziliśmy to i wszystko jest, jak powinno być. Jeśli samolot się wypełnia, to bilety rzeczywiście są coraz droższe i pasażerowie, którzy kupują je tuż przed odlotem, zapłacą więcej. W najbliższych dniach mamy ceny od 20 do 50 euro za przelot w jedną stronę. Jest więc mnóstwo bardzo tanich biletów – zapewniał Michael O’Leary.

Czytaj więcej

Dlaczego Ryanair nie bardzo czuje wzrost cen paliwa

Ministra Ryana to nie przekonało i zapowiedział, że porozmawia z przewoźnikiem po spotkaniu z ambasador Gerasko.

Ryanair zapewnił ponownie, że utrzyma jak najniższe ceny, aby umożliwić uchodźcom połączyć się z rodzinami i przyjaciółmi. - Chcemy w tym konflikcie odegrać jak najbardziej pozytywną rolę i bardzo się staramy - przekonywał Michael O’Leary.

Jednak kilka dni wcześniej, podczas rozmowy z BBC prezes Ryanaira zapowiedział podwyżki cen biletów, ponieważ obecnie - jego zdaniem- bardzo niskie są nie do utrzymania w powodu gwałtownego wzrostu cen paliw. - Niestety jest tak, że wpływ konfliktu na Ukrainie jest bardzo poważny. Na rynku jest teraz również mniejsza podaż miejsc w samolotach, co z kolei spowodowała pandemia COVID-19. Przyznał jednocześnie, że jego linia jest w znacznym stopniu ubezpieczona od zwyżki cen paliw. Na 80 proc. paliwa linia ma wykupione ubezpieczenie od wzrostu jego cen.- Niestety za pozostałe 20 procent będziemy musieli dopłacić ok 50 mln euro- powiedział Michael O’Leary. Z tego powodu Ryanair planuje ograniczenie tegorocznej siatki krótkiego zasięgu o 10 proc. -To również wpłynie na podwyższenie cen biletów o 10-15 proc. w miesiącach letnich. Ale to nie powstrzyma Europejczyków do powrotu na plaże tego lata - przyznał O’Leary. Zapewnił także, że Ryanair będzie pierwszym zachodnim przewoźnikiem, który wróci do Ukrainy, kiedy tylko będzie to bezpieczne i zostanie otwarta przestrzeń powietrzna.

- Ale z pewnością nie będzie to przed tegoroczną zimą. Rosjanie zdemontowali infrastrukturę na ukraińskich lotniskach, wywieźli stamtąd radary - mówił prezes Ryanaira.

Przed wybuchem wojny Ryanair był największym zagranicznym przewoźnikiem na rynku ukraińskim i latał tam na cztery lotniska. W prognozach na 2022 miał przewiezienie 2 mln pasażerów.

Larysa Gerasko, ambasador Ukrainy w Irlandii poskarżyła się w Dublinie, że zachowanie przewoźnika w polityce cenowej biletów z Krakowa jest „godne pożałowania”. Jej zdaniem ceny biletów zostały wywindowane, a przewoźnik korzysta z tego, że przez Kraków do Europy Zachodniej podróżuje wielu uchodźców uciekających przed wojną.

- To jest kompletna nieprawda - bronił się w irlandzkim radio Michael O’Leary. Nasze loty z Polski są wyjątkowo tanie. Sprawdziliśmy to i wszystko jest, jak powinno być. Jeśli samolot się wypełnia, to bilety rzeczywiście są coraz droższe i pasażerowie, którzy kupują je tuż przed odlotem, zapłacą więcej. W najbliższych dniach mamy ceny od 20 do 50 euro za przelot w jedną stronę. Jest więc mnóstwo bardzo tanich biletów – zapewniał Michael O’Leary.

Transport
Rosyjskim liniom lotniczym grożą masowe bankructwa w 2025 roku
Transport
Zapadł wyrok ws. Wschodniej Obwodnicy Warszawy, ale do przełamania impasu daleko
Transport
Spadł zysk Wizz Aira. Ale ma być lepiej
Transport
Lotniska wyłączają GPS i wracają do lat 60-tych XX wieku
Materiał Promocyjny
Ładowanie samochodów w domu pod każdym względem jest korzystne
Transport
Będą zakłócenia w podróżach lotniczych. Francuzi i Włosi protestują