W corocznym raporcie „International Security and Estonia" estońska służba wywiadu zagranicznego Välisluureamet uspokaja, że w tej chwili zagrożenie rosyjskiej agresji wojskowej dla Estonii jest niewielkie, ponieważ „Rosja nie chce wojny z NATO". Ale „eskalacja konfrontacji pomiędzy Rosją a Zachodem w dowolnym miejscu świata może szybko zmienić ocenę ryzyka dla Estonii. Rosja może zdecydować się na prewencyjne uderzenie wojskowe w państwa bałtyckie, jeżeli będzie obawiała się eskalacji konfliktu w jakimkolwiek innym regionie" – czytamy w opublikowanym w środę dokumencie.
Wywiad nie wyklucza, że Rosja może „błędnie odczytać zagrożenia", co mogłoby mieć dla Estonii „poważne konsekwencje".
Rakiety przy granicy
Dość powiedzieć, że niespełna 50 kilometrów od najbliższej estońskiej miejscowości Pattina znajduje się jedna z największych jednostek w Zachodnim Okręgu Wojskowym Rosji – 76. pskowska dywizja szturmowo-desantowa. Tuż po aneksji Krymu prezydent Władimir Putin „za skuteczne wykonanie zadania" odznaczył tę dywizję Orderem Suworowa. Żołnierze tej jednostki również ginęli w Donbasie oraz uczestniczyli w rosyjskiej operacji w Syrii. Uważana za jedną z najlepiej wyposażonych i uzbrojonych jednostek liczy około 35 tys. żołnierzy. To elita rosyjskiej armii z bogatym doświadczeniem udziału w wojnach hybrydowych. Kogo mają po drugiej stronie granicy?
Estońskie siły zbrojne (Eesti kaitsevägi) to zaledwie 6,6 tys. żołnierzy, z czego połowa to poborowi. Oprócz tego mieszkańcy kraju mogą liczyć na niemal 16 tys. żołnierzy obrony terytorialnej i 60 tys. rezerwistów. Nawet gdyby zsumować siły zbrojne wszystkich państw bałtyckich, to jednak nic w porównaniu z tym potencjałem militarnym, który w ostatnich latach nagromadziła przy swoich północno-zachodnich granicach Rosja.
Z raportu wynika, że przy granicach Estonii i Litwy (w tym drugim wypadku z obwodem kaliningradzkim) Rosja rozmieściła systemy rakietowe Iskander, a podobną bronią, jak czytamy w dokumencie, nie dysponuje żadne europejskie państwo NATO. Są wyposażone w pociski o zasięgu 500 km.