Taki układ priorytetów może być istotny, ponieważ zmniejsza on szanse Weidmanna na objęcie stanowiska prezesa ECB - zauważa Reuters.
Jednocześnie, jak zauważa Reuters, polityk z Niemiec nie stał na czele Komisji Europejskiej od 1967 roku, gdy ze stanowiska Komisji Wspólnoty Europejskiej (poprzednika KE) odszedł Walter Hallstein.
"Komisja Europejska, bardziej niż ECB, jest największym priorytetem dla Merkel" - pisze "Handelsblatt" cytując przedstawiciela niemieckiego rządu.
Zarówno Bundesbank, jak i niemiecki rząd odmówili komentarza w tej sprawie. Jednakże - jak pisze Reuters - źródła zbliżone do kanclerz Merkel twierdzą, że obecnie jest za wcześnie, aby przesądzić o priorytetach Niemiec przy obsadach stanowisk w UE.
Do zmian na stanowiskach prezesa ECB, szefa Komisji Europejskiej i szefa Rady Europejskiej (to ostatnie stanowisko zajmuje Donald Tusk) dojdzie pod koniec 2019 roku.