Rząd przyspiesza prace nad ustawą o obronie ojczyzny, opozycja deklaruje szybkie uchwalenie. Skutki tej ustawy mogą mieć znaczenie niestety za kilka lat, choć liczy się też moralna waga takiego aktu prawnego.
Szerszy zaciąg
Projekt ustawy o obronie ojczyzny zakłada zwiększenie liczby żołnierzy i wzrost wydatków na obronność do 2,5 proc. PKB do 2024 r. oraz dużą modernizację techniczną (uzbrojeniową) armii.
Obecnie Wojsko Polskie liczy 111,5 tys. żołnierzy zawodowych i 32 tys. Wojsk Obrony Terytorialnej. Ustawa przewiduje docelowe zwiększenie armii do 300 tys. żołnierzy: 250 tys. zawodowych i 50 tys. żołnierzy WOT.Naborowi mają służyć nowe formy rekrutacji do wojska.
Czytaj więcej
Wojna w Ukrainie może być powodem wprowadzenia w Polsce stanu wyjątkowego albo nawet wojennego.
Wprowadzona ma być zasadnicza służba wojskowa dla ochotników (obowiązkowa nie wróci). Żołnierze po dość krótkim szkoleniu podstawowym, a potem jedenastomiesięcznym specjalistycznym będą mieli prawo wstąpić do zawodowej służby wojskowej bądź wrócić do cywila. A po służbie zyskają gwarancję pierwszeństwa w rekrutacji do administracji publicznej.