Warszawa będzie mieć ulicę Stanisława Mikkego

Rada Miasta Stołecznego Warszawy podjęła uchwałę w sprawie nadania nazwy ulicy adw. Stanisława Mikke. Będzie się ona mieściła na Mokotowie nieopodal ulicy Czerniakowskiej, przy Sądzie Okręgowym, w którym się mieszczą m.in. wydziały gospodarcze.

Aktualizacja: 27.02.2016 14:33 Publikacja: 27.02.2016 13:57

Warszawa będzie mieć ulicę Stanisława Mikkego

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Rada Miasta podjęła decyzję w tej sprawie na wniosek Naczelnej Rady Adwokackiej, która wystąpiła o upamiętnienie mecenasa Mikke rok temu, po regulaminowym terminie pięciu lat od jego śmierci.

Uchwała wejdzie w życie 14 dni od dnia opublikowania jej w Dzienniku Urzędowym Województwa Mazowieckiego.

Adwokat Stanisław Mikke to zasłużony zarówno dla Adwokatury jak i Polski człowiek. Przez lata zaangażowany był w odkrywanie prawdy katyńskiej. Jako redaktor naczelny pisma „Palestra" propagował nieznane fakty historyczne oraz troszczył się o to, aby pamięć o wybitnych Polakach nie przeminęła.

Urodził się w 1947 roku. Ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Jako prawnik początkowo wykonywał pracę prokuratora. Jednak na znak protestu wobec systemu w roku 1985 przeniósł się do Adwokatury i wpisał na listę adwokatów Izby Adwokackiej w Warszawie.

Był doskonałym adwokatem, mocno zaangażowanym w działalność samorządu zawodowego. W latach 1989-1993 był zastępcą redaktora naczelnego „Palestry", a od 1993 roku jej redaktorem naczelnym. Pełnił również funkcję przewodniczącego Komisji Etyki Naczelnej Rady Adwokackiej. W latach 1989-1992 był sędzią Sądu Dyscyplinarnego, członkiem Komisji Informacyjno-Prasowej i rzecznikiem prasowym NRA, zastępcą przewodniczącego Komisji Prasowej ds. „Biuletynu ORA" (1992-1995), w latach 1992-1998 przewodniczącym Komisji ds. Etyki i Wykonywania Zawodu ORA w Warszawie oraz wieloletnim członkiem Rady Naukowej Ośrodka Badawczego Adwokatury im. Witolda Bayera. Za swoją wybitną działalność dla Adwokatury w 1995 roku odznaczony odznaką Adwokatura Zasłużonym.

W latach 1997-2001 był sędzią Trybunału Stanu. Przez trzy kadencje pełnił funkcję Wiceprzewodniczącego Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Był również wieloletnim członkiem Komisji Bioetycznej przy Instytucie Kardiologii w Aninie.

Stanisław Mikke był nie tylko wybitnym publicystą, ale również doskonałym mówcą. Prowadził wykłady w ramach szkolenia zawodowego adwokatów oraz w ramach szkolenia aplikantów adwokackich. Wchodził w skład wielu komisji egzaminacyjnych i konkursowych. Był konsultantem scenariuszy do filmów Krzysztofa Kieślowskiego – Dekalog V, Krótki film o zabijaniu oraz Bez końca. Krótki film o zabijaniu powstał w oparciu o Jego opowiadanie. Stanisław Mikke był również autorem książek: „Śpij mężny" w Katyniu, Charkowie, Miednoje; Dopóki żyję, nie nadejdzie; Słodkie cytryny; Spadek po bigamiście; Bez togi... o prawie, historii, psychologii oraz obowiązkach względem Ojczyzny i Adwokatury.

Mocno związany z wyjaśnieniem i popularyzowaniem wiedzy o Zbrodni Katyńskiej. Brał udział w pracach ekshumacyjnych w Katyniu, Miednoje i Charkowie. Autor wielu artykułów o tematyce prawno-historycznej oraz książki „Śpij mężny" w Katyniu, Charkowie, Miednoje, która jest relacją z prac ekshumacyjnych. Odznaczony złotym medalem Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej.

Zginął tragicznie w dniu 10 kwietnia 2010 roku w wypadku rządowego samolotu, w drodze na uroczystości rocznicowe w Katyniu.

Rada Miasta podjęła decyzję w tej sprawie na wniosek Naczelnej Rady Adwokackiej, która wystąpiła o upamiętnienie mecenasa Mikke rok temu, po regulaminowym terminie pięciu lat od jego śmierci.

Uchwała wejdzie w życie 14 dni od dnia opublikowania jej w Dzienniku Urzędowym Województwa Mazowieckiego.

Pozostało 89% artykułu
Sądy i trybunały
Po co psuć świeżą krew, czyli ostatni tegoroczni absolwenci KSSiP wciąż na lodzie
Nieruchomości
Uchwała wspólnoty musi mieć poparcie większości. Ważne rozstrzygnięcie SN
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Śmierć nastolatek w escape roomie. Jest wyrok